Reklama

Liczba wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem na całym świecie przekroczyła dziesięć milionów, a szef WHO poinformował ostatnio, że „pandemia tak naprawdę przyspieszyła”. Okazuje się, że choroba Covid-19 nie jest jedynym zagrożeniem. Naukowcy z Chin zidentyfikowali nowy szczep wirusa, który może rozwinąć się w podobny sposób. Pojawił się niedawno, pochodzi od świń, ale może zarazić ludzi.

Reklama

Nowy wirus wywoła pandemię?

Naukowcy obawiają się, że nowy wirus może mutować. Z wstępnych badań udało im się wywnioskować, że łatwo przenosi się z osoby na osobę, co może wywołać globalną epidemię. Zdaniem ekspertów, w tej chwili sytuacja nie jest jeszcze groźna, ale nowy patogen wymaga ścisłej obserwacji.

Świat już walczył z podobnym rodzajem wirusa, podczas epidemii świńskiej grypy w 2009 roku. Wtedy liczba ofiar była niższa niż pierwotnie się obawiano, głównie dlatego, że A/H1N1 był podobny do grypy, atakującej w poprzednich latach i wiele osób miało odporność. Jeśli chodzi o nowy wirus, nie wiadomo, jak zachowa się ludzki organizm po zakażeniu.

Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że „najgorsze może być jeszcze przed nami”. Tedros Adhanom Ghebreyesus przekonuje, że rządy krajów muszą postępować właściwie i rozważnie, jeśli chodzi o ograniczenie pandemii koronawirusa, inaczej zarazi się znacznie więcej osób.

„Wszyscy chcemy, aby to wszystko się skończyło. Wszyscy chcemy wrócić do normalności. Niestety, prawda jest taka, że nie zbliżyliśmy się do końca [epidemii]”, mówił podczas wirtualnej konferencji. „Chociaż wiele państw poczyniło pewne postępy, pandemia na świecie nasila się i nabiera tempa”, dodał Adhanom.

Reklama

Liczba zakażonych na całym świecie przekroczyła 10 milionów. Blisko sześć milionów osób wyzdrowiało, ponad pół miliona zmarło.

AdobeStock
Reklama
Reklama
Reklama