Reklama

To ogromna tragedia dla rodziny. W środę, 6 listopada do szpitala w Kępnie zgłosiła się kobieta w 33. tygodniu ciąży. Lekarze zdecydowali o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Kilka godzin później maleństwo, które przyszło na świat zmarło. Nie udało się go uratować. Dlaczego? Sprawę bada policja i prokuratura.

Reklama

Dramat na porodówce w Kępnie. Nie żyje noworodek

Wydawało się, że wszystko przebiegnie pomyślnie. Lekarze przeprowadzili cesarskie cięcie, by pomóc maleństwu przyjść na świat. Dziewczynka urodziła się 33. tygodniu ciąży. Niestety nie przeżyła. ,,Jak dowiedzieli się nieoficjalnie dziennikarze Radia Sud. Podczas niego próbowano dziecko „przepchać" przez pochwę w stronę brzucha, ponieważ wsunęło się w kanał rodny”, czytamy na Fakt24.

Wtedy miał nastąpić poważny uraz główki. Chociaż dziewczynkę natychmiast przewieziono do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim na oddział neonatologiczny, maleństwa nie udało się uratować. Lekarze walczyli o życie dziewczynki kilka godzin. Po tym czasie stwierdzono śmierć.

,,W trybie pilnym rozwiązano ciążę. Zgodnie z obowiązującymi procedurami z powodu złego stanu zdrowia noworodek został przekazany na oddział neonatologiczny o wyższym stopniu referencyjności, gdzie zmarł. Rodzicom przekazujemy szczere wyrazy współczucia i żalu”, przekazała Beata Andrzejewska, dyrektor szpitala w Kępnie w Radio SUD.

Sprawę bada łódzka prokuratura, która zabezpieczyła już dokumentację. „Od tej tragedii upłynęły dwa dni, więc na razie niewiele informacji mogę przekazać. Po śmierci dziecka wszczęto śledztwo w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi. Prokurator zarządził sekcję zwłok, która zostanie przeprowadzona w piątek. Przy okazji zabezpieczono dokumentację medyczną dotyczącą tej tragedii. To etap śledztwa mocno wstępny. Trudno mówić w tej chwili o jakichkolwiek ustaleniach”, powiedział w rozmowie z Fakt24 Krzysztof Bukowiecki, prokurator i rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Prokurator czeka na wyniki sekcji zwłok maleństwa. W sprawie zostało wszczęte śledztwo. ,,Prowadzone jest w kierunku popełnienia przestępstwa bezpośredniego narażenia na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia, jak to było w przypadku tej dziewczynki”, powiedział Krzysztof Bukowiecki.

Mamy nadzieję, że szybko uda się wyjaśnić sprawę. Rodzinie składamy wyrazy najszczerszego współczucia.

Reklama

Źródło: Radio SUD, Fakt, Super Express

Reklama
Reklama
Reklama