Księżna Mette-Marit jest śmiertelnie chora, ale nie zamierza się poddawać...
Jaki jest stan jej zdrowia? Najnowsze zdjęcia mówią dużo

Informacja o śmiertelnej chorobie księżnej Mette-Merit wstrząsnęła Norwegami. Żona następcy tronu, księcia Haakona, rok temu poznała straszną diagnozę – samoistne włóknienie płuc. Przyczyna choroby jest nieznana i nie ma na nią lekarstwa. Rokowania lekarzy to dwa do pięciu lat życia. Mimo to księżna nie zrezygnowała z pełnienia funkcji publicznych. Za każdym razem wręcz tryska optymizmem. Zobaczcie jej najnowsze zdjęcia!
Choroba księżnej Mette-Marit
Księżna Mette-Marit tuż po poznaniu diagnozy ogłosiła, że nie zamierza się poddawać. Będzie walczyć z chorobą, a jednocześnie żyć tak jak do tej pory i nie zrezygnuje z obowiązków. W październiku razem z mężem odbyła podróż do Niemiec. W Düsseldorfie uczestniczyła w uroczystym otwarciu wystawy „Edward Munch widziany przez Karla Ove Knausgård”. Para książęca odwiedziła też norweską księgarnię w Berlinie. Obojgu dopisywały humory, a księżna Mette-Marit wyglądała zjawiskowo. Jej fani zwracają uwagę, że nie widać po niej tego, że cierpi na nieuleczalną chorobę.


Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Najnowsze zdjęcia księżnej wywołały zachwyt jej wielbicieli. Wraz z mężem, księciem Haakonem, wzięła udział w uroczystej kolacji, odbywającej się w Grand Hotel w Oslo. Para książęca, a także król Harald i królowa Sonja uhonorowali w ten sposób premiera Etiopii Abiy Ahmeda Ali, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Księżna Mette-Marit wyglądała przepięknie!


Królowa Sonja, premier Etiopii i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Abiy Ahmed Ali, król Harald V, książę Haakon, księżna Mette-Marit

Samoistne włóknienie płuc to tajemnicza choroba, w wyniku której dochodzi do uszkodzenia nabłonka pęcherzyków płucnych. Oddychanie staje się coraz trudniejsze, a w końcu prowadzi do duszenia. Niestety jak dotąd nie ma lekarstwa, a rozwój choroby można jedynie opóźniać.