Reklama

Beata Kozidrak i Andrzej Pietras byli małżeństwem przez 38 lat. Rozwiedli się w lipcu 2016 r. Łączą ich córki Agata oraz Kasia. Stworzyli razem zespół Bajm, który od 40 lat króluje na polskiej scenie. Nic więc dziwnego, że – mimo rozstania – wciąż żywią do siebie ciepłe uczucia i dzielą razem wiele wspomnień. Wokalistka Bajmu podkreślała w wywiadach wielokrotnie, iż rozstała się z Andrzejem Pietrasem w zgodzie i nie paliła za sobą mostów. Zwierzała się także, że czasem tęskni za byłym mężem i chwilami, w których m.in. planowali kolejne trasy kultowego zespołu, niespodzianki dla fanów i mediów.

Reklama

W jednym ostatnich z wywiadów wokalistka stwierdziła, że kobieta, która spotyka się z młodszym mężczyzną, jest źle odbierana przez społeczeństwo. Czy tym samym Kozidrak potwierdziła plotki, które od miesięcy krążą się w mediach?

Nam kobietom odbiera się możliwość przeżycia szczęścia z młodszym mężczyzną, ale mężczyźni za to z młodszymi kobietami mogą żyć i spędzać swoje życie. My jesteśmy wtedy złymi kobietami, którym nie przystoi. Czuję się jak terapeutka, kobiety często rozmawiają ze mną o swoich sprawach’’, wyznała w wywiadzie dla „Uwagi’’ TVN.

Beata Kozidrak w VIVIE!

Beata Kozidrak w wywiadzie mówiła między innymi o tym, że popularność wiąże się z zainteresowaniem mediów sprawami prywatnymi.

- Oczywiście, będąc osobą znaną, jestem obserwowana i oceniana przez innych. To miłe, jak ludzie angażują się w moją twórczość i przede wszystkim w moich piosenkach znajdują ukojenie, odnajdują siebie. Prywatnie jestem normalną kobietą, która ma swoje gorsze i lepsze momenty. Jestem optymistką i do tego namawiam moich odbiorców, do radości życia. Jak nie pokonam trudności, idę dalej, nie zatrzymuję się.

Czy Beata Kozidrak bywa nieszczęśliwa?

- Nie, bo mam na to wytłumaczenie – uważam, że wszystko, co mnie spotyka, ma jakiś sens i cel. Od dziecka zresztą czułam, że czegoś w życiu dokonam, że ono nie będzie zwykłe.

Co robi gdy łapie ją chandra?

- Czasem płaczę sama i wtedy nastawiam muzykę, która zawsze mnie ratuje. Teraz jednak pracuję głównie nad płytą, odsłuchuję, sprawdzam teksty. Czasem zamieniam jakieś słowo na inne i tekst jest o wiele piękniejszy. Teraz już kończę ją nagrywać i mam nadzieję, że „Bingo” będzie strzałem w dziesiątkę. To na pewno da mi szczęście.

Reklama

Zobacz też: Beata Kozidrak pochwaliła teledysk gejów i padła ofiarą internetowych hejterów. Co jej zarzucają?

Reklama
Reklama
Reklama