Reklama

Nie żyje wybitny dziennikarz, publicysta i reżyser. Tadeusz Kraśko miał 78 lat. O jego śmierci poinformowała za pośrednictwem Facebooka rodzina. Ojciec słynnego dziennikarza Piotra Kraśki zmarł w wieku 78 lat.

Reklama

Nie żyje Tadeusz Kraśko. Miał 78 lat

O śmierci Tadeusza Kraśki poinformowała jego rodzina za pośrednictwem Facebooka. Dzień wcześniej na profilu dziennikarza pojawił się niepokojący wpis: „Moje serce poznało straszny oddech śmierci. Dziś przypomnienie czasu, w którym pojawiłem się na tym świecie, prowadzony przez gwiazdę Antares z Konstalacji Skorpiona. Jutro poznam swój dzień decydujący o życiu lub kresie. Jeśli napiszę następny komentarz, będzie to znaczyło, że ciągle jestem z Wami Przyjaciele. Jeśli będzie nim milczenie... wtedy żegnajcie”, mieliśmy okazję przeczytać.

Chwilę później informację o śmierci Tadeusza Kraśki potwierdziła jego krewna, Marta Sochacka-Pietal: „Przykra to wiadomość, ale Tadeusz zmarł dziś o 3.30 nad ranem...”, napisała. W przejmujący sposób odejście dziennikarza skomentowała także jego żona, Ewa Sochacka-Kraśko. „Już nic. Już cisza...”, napisała w komentarzu.

Tadeusz Kraśko zmarł w wieku 78 lat. Przypomnijmy, kim był. Tadeusz Kraśko był znanym dziennikarzem telewizyjnym, reżyserem, publicystą oraz dyplomatą. Był laureatem trzech Złotych Ekranów i nagród Zakopiańskiego Festiwalu Filmów o Sztuce. Zrealizował wiele reportaży zagranicznych m.in. z Włoch, USA czy Niemiec. Na swoim koncie ma także kilka książek, w tym literackie rozmowy z Jerzym Turowiczem czy profesorem Adamem Zielińskim.

Tadeusz Kraśko prywatnie

Owocem jego małżeństwa z producentką filmową Barbarą Pietkiewicz jest słynny dziennikarz Piotr Kraśko. Od lat nie utrzymywał jednak kontaktu z ojcem. „Brakowało mi ojca. Mamie czy babci nie opowie się o rzeczach, o jakich rozmawia się z ojcem. Ja takiej rozmowy nigdy nie odbyłem”, wyznał w jednym z wywiadów.

W udzielonym kilka lat temu wywiadzie Tadeusz Kraśko przyznał, że obserwuje syna z daleka, ale nie podejmuje prób wkroczenia w jego życie. „Jestem z tego powodu szczęśliwy i bardzo dumy. Chciałbym, by i on spojrzał kiedyś na mój zakątek losu. Tak jak ja poznałem swojego ojca, choć już było za późno na męską czułość. Mój ojciec, ja i mój syn. Trzej panowie K: Wincenty, Tadeusz i Piotr. Jesteśmy w końcu tak daleko od siebie i przecież tak niepojęcie blisko. Życzę ci szczęścia, Piotrusiu, tak jak mnie życzył zawsze szczęścia mój ojciec”, mieliśmy okazję przeczytać.

Reklama

Drugą żoną Tadeusza Kraśki była Nina Terentiew. Para rozstała się, a owocem ich związku jest córka Ewa. Rodzinie dziennikarza składamy najszczersze kondolencje.

WOJCIECH GRZEDZINSKI/REPORTER/East News
WOJCIECH GRZEDZINSKI/REPORTER/East News
Reklama
Reklama
Reklama