Odbył się pogrzeb Ryszarda Adamusa. Kim był legendarny polski producent?
Nazywano go „królem dyskotek”
Ryszard Adamus zmarł 15 maja na rękach 16-letniej córki Ani, aktorki serialu Barwy szczęścia. Pogrzeb znanego producenta muzycznego, którego nazywano królem dyskotek, odbył się przez epidemię koronawirusa aż po trzech tygodniach, bo 4 czerwca. Co się stało? I co wiadomo o jego życiu?
Kim był Ryszard Adamus?
Ryszard Adamus urodził się 4 listopada 1953 roku w Warszawie. W latach 70. i 80. XX wieku był chórzystą i aktorem Teatru Wielkiego w Łodzi oraz jednym z pierwszych polskich profesjonalnych DJ-ów. Znany dziennikarz muzyczny, Marek Sierocki w rozmowie z Faktem wspominał: „Był gwiazdą dyskotek, moim nauczycielem. Pożyczał mi płyty”.
W latach 90. jako współwłaściciel wydawnictwa Ara był producentem oraz wydawcą solowych albumów Roberta Chojnackiego i to właśnie on poinformował o śmierci Ryszarda. Na swoim koncie na Facebooku napisał wówczas: „W połowie lat 90. Rysio był wydawcą moich płyt, Sax&Sex, Sax&Dance, Big Beat oraz kilkunastu składanek. Długo by mówić o naszej współpracy, ale powiem tylko, że była to POSTAĆ! Człowiek wielkiego serca, który miał wiele talentów. Razem zarobiliśmy, bawiliśmy się itd. On jako jedyny! w odróżnieniu od wszystkich 'majdżersów' zauważył w moich demówkach z Niecierpliwymi, Budzikami, Prawie do nieba itd, drzemiący w nich potencjał i choć to może nie wypada, ale powiem, że dla sfinansowania Sax&Sex potrafił w tajemnicy przed wszystkimi zastawić swój dom w Aninie! Los potem mu i nam to sowicie wynagrodził, ale właśnie taki był to Człowiek. Żegnaj kochany Rysiu. Wybaczam Ci wszystko co było nie tak!”.
Adamus w późniejszych latach był członkiem zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz prezesem działającego do 2005 roku stowarzyszenia Piłkarska Liga Polska. Z członkostwa w PZPN zrezygnował w grudniu 2008 roku w związku z kierowanymi przeciwko niemu oskarżeniami o wyprowadzenie kwoty 100 tysięcy złotych. W międzyczasie zagrał w teledysku Budzikom śmierć, a także wystąpił w filmach Olafa Lubaszenki - Poranek kojota i Złoty środek.
Okoliczności śmierci Ryszarda Adamusa
Król dyskotek zmarł 15 maja 2020 roku na swojej działce. Był tam ze swoją córką, 16-letnią Anną znaną z roli Zuzy w serialu Barwy szczęścia. Młoda aktorka odrabiała lekcje online, a ojciec odwiedzał sąsiadów i opiekował się stadem kóz. W pewnym momencie zniknął jej z oczu. Znalazła go nieprzytomnego w zagrodzie.
W rozmowie z Super Expressem opowiedziała o tym dramatycznym zajściu: „Leżał na ziemi, zimny, z otwartymi oczami. Przeraziłam się i zadzwoniłam pod numer 112, tam usłyszałam, że mam reanimować tatę i robiłam to. Słyszałam, jak pękają mu żebra, i płakałam do słuchawki, w której słyszałam mamę”.
Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Dodała: „Nagle skończyło się moje dzieciństwo i zrozumiałam, że nic nie jest na zawsze i niczego nie warto odkładać na potem. Mam nadzieję, że tata patrzy na mnie z nieba i będzie tam nade mną czuwał. Cieszył się, że chcę zostać aktorką”.
Pogrzeb Ryszarda Adamusa
Pożegnanie producenta ze względu na epidemię koronawirusa odbyło się dopiero 4 czerwca w drewnianym kościele na terenie Cmentarza Bródnowskiego w Warszawie. Po mszy żałobnej nastąpiło odprowadzenie urny do grobu rodzinnego. Rodzina zmarłego prosiła o nie składanie kondolencji z uwagi na pandemię.
W ostatniej drodze Adamusowi towarzyszyli jego przyjaciele z Reprezentacji Artystów Polskich. Na cmentarzu pojawili się m. in. Andrzej Piaseczny", Wojciech Gąssowski, Rudi Schuberth, Marek Sierocki, Radosław Majdan, Jarosław Jakimowicz, Piotr Zelt, Michał Milowicz, Stefan Friedmann oraz Marek Włodarczyk.