Anna Popek pożegnała ukochaną mamę: „Widzę przed oczami Jej dobrą, mądrą twarz...”
Od wielu miesięcy dziennikarka walczyła o jej zdrowie
Anna Popek przekazała kilka chwil temu smutną wiadomość o śmierci swojej mamy. Pani Teresa Chruzik od dłuższego czasu walczyła o zdrowie i życie. Cztery miesiące spędziła od przełomu starego i nowego roku w szpitalu, by wraz z nadejściem wiosny poczuć się lepiej. Niestety, jak okazało się, nie na długo… Dziennikarka przekazała przykre szczegóły dotyczące ostatnich chwil życia 77-latki.
Anna Popek o śmierci mamy
Bliscy Anny Popek i sama gwiazda TVP od 4 dni są w żałobie. Ulubienica widzów nie ukrywała przed fanami, że odejście ukochanej mamy była do niej niespodziewane. „Nie myślałam, że tak szybko będę musiała napisać te słowa. Wierzyłyśmy i walczyłyśmy do końca. 5 sierpnia odeszła nasza ukochana Mama Teresa Chruzik. Mama, która urodziła się na Kresach w Kamionce Strumiłowej miała kresowy charakter i wielką radość życia. Jesienią zeszłego roku Mama cudem uniknęła śmierci. Gdy już odzyskała przytomność i zobaczyła nas w szpitalu uśmiechnęła się tak serdecznie i ciepło. Cały czas widzę przed oczami Jej dobrą, mądrą twarz”, napisała na Instagramie Anna Popek.
W kolejnych słowach wspomniała też o rodzeństwie. „Mama kochała nas i nasze dzieci. Dla mnie i dla siostry Magdaleny była wzorem i wielkim wsparciem. Mama była też wspaniałym kompanem moich podróży przez ostatnie lata. Bardzo smutne są dla nas te ostatnie dni. W tym tygodniu pożegnamy naszą kochaną Terenię na zawsze. Dziękujemy Bogu za to, że była z nami”, zakończyła smutno ulubienica widzów.
Na co chorowała mama Anny Popek?
Kilka miesięcy temu magazyn Rewia informował, że pani Teresa ma zbyt duży poziom cholesterolu we krwi, co może być niebezpieczne dla jej organizmu w wielu aspektach. Ostatecznie pod koniec zeszłego roku mama Anny Popek musiała przejść operację serca. Lepiej po zabiegu poczuła się dopiero w marcu 2021 roku.
Co wtedy pisała szczęśliwa prezenterka? „Moja mama Teresa obchodziła wczoraj 77 urodziny. Zanim poszła do szpitala na operację serca, żartowała sobie, żeby jej te dwie siódemki nie zabiły. Dlatego dzisiaj, gdy już pewnie wkroczyła w dostojny 78 rok swego życia mogę cieszyć się tym, że uszła śmierci spod kosy. Naprawdę”, podkreśliła w sieci. „Było z nią źle, ale obie z siostrą, Magdaleną Krupą walczyłyśmy o jej powrót do życia. Przy pomocy lekarzy rzecz jasna, ale nie tylko. Ważne bardzo było wsparcie i życzliwość naszej rodziny, przyjaciół i kolegów z pracy m.in. z TVP Info. Dziękuję też Wojciechowi Modeście Amaro i Agnieszce Amaro - oni wiedzą za co”, dodała.
CZYTAJ TEŻ: Tak Wojciech Malajkat wspomina Piotra Machalicę. Aktor nauczył przyjaciela jednej rzeczy
W tym samym wpisie oceniła, że stan mamy jest lepszy. „Przez 4 miesiące, gdy mama leżała w szpitalu miałyśmy różne myśli. Ale kiedy zobaczyłyśmy to zdjęcie, na którym mama po raz pierwszy od kilku miesięcy ogląda siebie w lusterku, wiedziałyśmy już, że jest na dobrej drodze. Wiadomo, kobieta! Spacer z mamą, wspólny obiad, jej uśmiech i rzeczowe podejście do życia - coś co mogło być już tylko wspomnieniem, znowu jest naszą codziennością. Chcę wam powiedzieć, ze choć choroby i śmierć krążą wokół nas, nie wolno tracić nadziei, trzeba walczyć”, apelowała Anna Popek.
Niestety mimo żarliwej walki, pani Teresa odeszła kilka dni temu. Składamy jej bliskim wyrazy współczucia.