Narzeczona Luke'a Perry'ego przerywa milczenie: „Znaleźliśmy w sobie pocieszenie”
Byli razem przez prawie 12 lat...
Wiadomość o śmierci Luke'a Perry'ego, aktora znanego z roli Dylana McKaya w serialu Beverly Hills 90210, wstrząsnęła zarówno najbliższymi aktora, jak i jego fanami. Pod koniec lutego Luke przeszedł rozległy zawał. Jego skutkiem była przedwczesna śmierć. Przy łóżku aktora do samego końca czuwała rodzina: syn i córka, jego była żona oraz narzeczona Wendy Bauer, z którą zaręczył się krótko przed śmiercią. Dziś partnerka Luke'a przerywa milczenie i po raz pierwszy zabiera głos w sprawie śmierci ukochanego.
Narzeczona Luke'a Perry'ego przerywa milczenie
Wiadomość o śmierci serialowego Dylana McKaya wstrząsnęła fanami aktora. Luke Perry pod koniec lutego przeszedł rozległy zawał, którego skutkiem była niestety przedwczesna śmierć. Niespełna osiem dni od śmierci aktora jego narzeczona, Wendy Bauer przerwała milczenie. Przypomnijmy, że Luke Perry bardzo chronił swoją prywatność i rzadko opowiadał o życiu uczuciowym. Od dwóch lat pokazywał się publicznie u boku nowej ukochanej, a dziś okazuje się, że para była razem od prawie dwunastu lat. Niewielu wiedziało także, że najprawdopodobniej w 2018 roku aktor poprosił Wendy Bauer o rękę.
Teraz Wendy Bauer wydała krótkie oświadczenie, które opublikowano na łamach magazynu People. „Chcę wyrazić moją wdzięczność wszystkim za okazanie miłości i wsparcia - powiedziała Bauer. Niezliczone, trzymające na duchu opowieści o hojności i życzliwości Luke'a były wielkim wsparciem w tym trudnym okresie”, czytamy.
Narzeczona Luke'a Perry'ego przyznała, że w poradzeniu sobie po stracie ukochanego pomaga jej głównie jego rodzina. „Ostatnie 11 i pół roku z Luke'm były najszczęśliwszymi latami mojego życia i jestem wdzięczna, że to właśnie z nim spędziłam ten czas. Chciałabym także podziękować jego dzieciom, rodzinie i przyjaciołom za ich miłość i wsparcie. Znaleźliśmy w sobie pocieszenie i świadomość, że nasze życie zostało błogosławione obecnością niezwykłego człowieka”, mówi, po czym dodaje: „Będzie nam go bardzo brakowało”.