Muniek Staszczyk w minioną sobotę razem z zespołem T.Love wystąpił w Raciborzu w ramach trasy koncertowej Lato z Radiem i TVP. Publiczność z niecierpliwością czekała na utwór "I love you", który jest jednym z popularniejszych w repertuarze zespołu. Niestety jego wykonanie było dalekie od oczekiwań fanów, a na Muńka Staszczyka spadła fala krytyki. Co się stało?

Reklama

Muniek Staszczyk w ogniu krytyki

Po koncercie, który odbył się w Raciborzu, internet zalała fala krytyki. Zarzuty skierowane były pod adresem Muńka Staszczyka i jego wykonania piosenki "I Love You". Internauci i osoby obecne na koncercie zarzucały artyście pomyłki w tekście i fałszowanie. Według nich Muniek jak by zapomniał melodii swoich własnych piosenek. Czy to możliwe, że wokalista całkiem nie przygotował się do koncertu?

VIPHOTO/East News

ZOBACZ: Jak mieszka Malwina Wędzikowska? Odwiedziliśmy ją z kamerą! Za prowadzącą The Traitors 2 lata remontu

Menadżer Muńka Staszczyka odmawia komentarza

Jak podaje Plejada, Hubert Karwacki, menadżer Staszczyka i zespołu T.Love odmówił komentarza. Był wręcz zdziwiony pytaniem o wydarzenia podczas koncertu w Raciborzu. Podobno podkreślił, że nie ma się do czego odnieść, ponieważ zupełnie nic się nie wydarzyło. A jednak fani artysty są innego zdania i domagają się konkretnych wyjaśnień. Jak myślicie, co mogło się stać?

CZYTAJ: Zdradzał partnerki, nie pozostawały mu dłużne. Pierwszą żonę Mike Tyson przyłapał z hollywoodzką sławą

Zobacz także
Filip Radwański/AKPA
Reklama

Ostatnia publikacja na Viva Historie 24.07.2024 r.

Reklama
Reklama
Reklama