Wciąż mają kryzys? Specjalistka od mowy ciała ocenia zachowanie Kate i Williama!

O kryzysie w związku Kate i Williama pisze się od kilku miesięcy. Książę miał zdradzić małżonkę z Rose Hanbury, byłą przyjaciółką Kate. Choć plotki na temat rozstania pary i problemów w ich związku wciąż się pojawiają, to ani para ani rzecznik nie zabrali w tej sprawie głosu. Rodzina królewska przyzwyczaiła nas już do tego, że nie odnosi się do plotek na swój temat. Nic dziwnego, że co jakiś czas ktoś pokusi się oto, by przeanalizować ich zachowanie. Tym razem oceną stanu małżeństwa Kate i Williama zajęła się specjalistka od mowy ciała, Patti Wood, która przejrzała wspólne fotografie pary z ostatnich lat. Wnioski, które z nich wysnuła są... oczywiste.

Czy Kate i William mają kryzys w związku?

Dla magazynu Business Insider Australia Patti Wood swoją ocenę zaczyna od analizy jednego z pierwszych oficjalnych zdjęć Kate i Williama. Para zrobiła je sobie podczas studiów. Co ciekawe, fotografia przez lata utrzymywana była w tajemnicy, ponieważ wówczas oboje starali się ukrywać swój związek, by wzajemnie chronić się przed natrętnymi mediami. Na fotografii widać, że oboje świetnie czują się w swoim towarzystwie. Są zrelaksowani, a na ich twarzach widnieją szerokie uśmiechy. Nikt nie ma wątpliwości, że są na nim szczęśliwi, ale raczej oszczędni w gestach: „Jeśli przyjrzymy się mowie ich ciał, od razu zobaczymy, że są zrelaksowani. Dłonie i palce zachodzą na siebie, a ich uśmiechy są szerokie”, mówi Wood.

Królewski ślub opatrzyła jednak jedynie krótkim komentarzem: „Jest tam tak dużo energii”, ocenia. I faktycznie, wszyscy pamiętamy, że tego dnia oboje nie potrafili oderwać od siebie wzroku. Choć widać było, że zarówno Kate, jak i Wiliam bardzo się stresują, to młoda para co rusz wymieniała się spojrzeniami, udzielając sobie w ten sposób wsparcia.

Kolejne zdjęcie jasno pokazuje, że Kate i Wiliam są w sobie szaleńczo zakochani. W 2012 roku kompletnie nie przejmując się fotografami, rzucili się sobie w ramiona po wygranej brytyjskiej drużyny na olimpiadzie: „

Spójrzcie na dłonie Williama trzymającego Kate w talii. Jakby mówił: "Ona jest moja". Podkreślał, że do niego należy. Ona z kolei wyglądała na pewną siebie i tego związku”, mówi Patti Wood. Faktycznie, para wyglądała wtedy tak beztrosko, jakby kompletnie zapomniała o tym, że na co dzień szczędzi sobie tak czułych gestów.

Zdjęcie, jakie widzicie poniżej pochodzi z 2014 roku. Wówczas Kate i William wzięli udział w wizycie w Nowej Zelandii. „Kate jest tu naprawdę zrelaksowana, widać to chociażby po jej ramionach”, komentuje Patricia Wood. Faktycznie łatwo zauważyć, że oboje są w świetnych humorach. To była najprawdopodobniej jedna z pierwszych podróży Kate i Williama w trójkę - towarzyszył im wtedy malutki książę George. Para była wtedy naprawdę szczęśliwa: „William patrzy na jej uśmiech i wyraźnie cieszy go radość żony. Książę Harry też często patrzy w ten sposób na Meghan, To tak, jakby chciał powiedzieć 'Czyż ona nie jest piękna?”, ocenia Wood.

Zdaniem ekspertki od mowy ciała nie najlepiej dzieje się w związku pary od ubiegłego roku. Patricia Wood analizuje zdjęcie, na którym para po raz pierwszy pokazała swoje trzecie dziecko, księcia Louise’a. „Widać, że Kate chce być jak najbliżej Williama”, ocenia, ale jej zdaniem sylwetka Williama pokazuje coś kompletnie innego. „Pochyla się, ale nie do końca. Jego sylwetka jest wyprostowana. Patrzą na dziecko, ale nie wyglądają jak para”, mówi. Wydaje się, że William próbuje zachować dystans i profesjonalizm nawet w tak rodzinnej chwili. W przeciwieństwie do niego Kate daje się ponieść emocjom i otwarcie prezentuje swoje uczucie wobec męża, mocno ściskając jego dłoń w poszukiwaniu oparcia.

Ciekawie komentuje także zdjęcie z Chelsea Flower Show z maja tego roku. Wówczas Kate zaprezentowała królowej ogród, który zaprojektowała specjalnie z tej okazji. Zdaniem Wood, William na tych zdjęciach wyglądał bardziej jak... ochroniarz niż mąż: „Jego podbródek jest lekko podniesiony, a zaciśnięta szczęka świadczy o tłumieniu gniewu. William odchyla się też lekko do tyłu”, wyjaśnia. Faktycznie książę wydaje się być wycofany tak, jakby za wszelką cenę chciał udowodnić, że jest profesjonalistą, a okazywanie uczuć w tym przypadku byłoby dla niego czymś niestosownym.

Najnowsze zdjęcia dają jednak do zrozumienia, że kryzys między małżonkami już został zażegnany. Na Garden Party w Pałacu Buckingham w maju 2019 roku para zdaje się nie odrywać od siebie wzroku. Wood zauważyła, że na tym zdjęciu mowa ciała Kate mówi wprost: „patrzy na Williama z podziwem i żałuję, że nie stoją przy sobie”. A jak komentuje mowę ciała Williama? „Stoi w pozycji liścia figowego, chroniąc miednicę. To dla niego standardowa poza, za to ten dziwnie wystający palec musi być oznaką zachowania męskości”. Zdaniem ekspertki, kryzys w związku para ma już za sobą. Też tak uważacie?