Monika Zamachowska: „Związek hartuje się świetnie w ogniu. Nasz jest już prawie z tytanu’’
Gwiazda o małżeństwie ze Zbigniewem Zamachowskim
Monika i Zbigniew Zamachowscy są jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Mimo medialnej nagonki nie poddali się i każdego dnia cieszą się sobą. W ostatnim wywiadzie gwiazda opowiedziała o tym, co daje jej siłę, oraz o pracy w gmachu przy Woronicza.
Monika Zamachowska o mężu
Kiedy media obiegła informacja, że gwiazda TVP i ceniony aktor są razem, nikt nie miał wątpliwości, że ten związek umknie prasie kolorowej. Dziś Monika Zamachowska uodporniła się na ataki mediów. „Jeszcze wiele przed nami… Media żyją przecież nie tyle naszym związkiem, ile konfliktem z byłą żoną, prawda? Zapewniam, że związek hartuje się świetnie w ogniu. Nasz jest już prawie z tytanu’’, wyznała gwiazda w rozmowie z Super Expressem.
W rozmowie z dziennikiem prezenterka zdradziła, co daje jej największą siłę. „Moja rodzina. Oni są najważniejsi. Moje dzieci, mój mąż, moja Mama, mój tata, moja kochana macocha. A ja jestem dzięki nim i dla nich. Tylko to się liczy. Nie muszę wyjeżdżać, żeby ładować baterie, ani szukać filozofii akceptowania rzeczywistości. Biorę wszystko z dobrodziejstwem inwentarza i czuję, że jestem pełna i spełniona’’, dodaje dziennikarka.
Dziś Monika Zamachowska jest wziętą dziennikarką. Gwiazda pamięta momenty, kiedy została kilkukrotnie zwolniona z pracy. „Chyba ten, gdy jeden pan dyrektor z Poznania powiedział mi, że mnie nie lubi i zwolnił. Potem zdarzyło mi się to jeszcze dwa razy. Za każdym razem panowie dyrektorzy “lecieli” ze stanowiska zaraz po mnie, a ostatnim razem to nawet pan dyrektor został wyrzucony, zanim moje zwolnienie doszło do skutku. W każdym razie teraz jestem już chyba dość odporna na takie sytuacje. Co ciekawsze, nikt nigdy nie kwestionował moich kompetencji. Miałam dwie dość bolesne przerwy w pracy w TVP, więc wiem na pewno, że co nas nie zabije, to nas wzmocni’’, kwituje gwiazda TVP.