Reklama

Dwadzieścia pięć lat wierności Moniki Zamachowskiej wobec Telewizji Polskiej nie wystarczyły, by jej władze zrezygnowały z pomysłu zwolnienia prezenterki. Była prowadząca Pytanie na śniadanie od początku listopada nie pracuje już w budynku przy Woronicza. Dziennikarka długo nie komentowała tej decyzji, ale w końcu złamała się i przyznała, że wreszcie czuje się wolna. Środowisko medialne już spekuluje, że Monika Zamachowska zasili szeregi konkurencji.

Reklama

Monika Zamachowska o zwolnieniu z TVP. Co dalej?

Lubiana przez widzów prezenterka udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że nie czuje się winna swojego zwolnienia. „Nikt nie jest przyssany do stanowiska, szczególnie w telewizji. Moim zdaniem powinni jednak decydować widzowie, kogo chcą oglądać. Ale ja jestem tylko prostą prezenterką i to już posuniętą w latach. Miałam super czas w telewizji polskiej i tej telewizji zawdzięczam to, że zrobiła mi nazwisko. A jeśli nie chce z niego więcej korzystać, to nie jest to moja wina”, mówiła Monika Zamachowska w rozmowie z Jastrząb Post i dodała, że czuje się wolna jak nigdy. Dzięki temu gwiazda nabrała nowej energii. „Ludzie uważają, że może postradałam zmysły. Może to zaraz minie. Ale na razie zachłysnęłam się wolnością. Ja pracowałam w TVP niezmiennie przez 25 lat. Więc to tak, jakby dziką lwicę zamknąć w klatce na 2/3 długości życia, a potem wypuścić. Taka lwica dostaje fioła”, wytłumaczyła przed kamerą.

Z kolei na Instagramie Monika Zamachowska przyznała, że już otrzymała oferty nowej pracy. Sama nie spodziewała się tak szybkiego obrotu zdarzeń. „Te parę tygodni pozwoliły mi zrozumieć, że na rynku mediów jest praca dla kobiety w swoim najlepszym momencie zawodowym i życiowym. Bo ja właśnie w takim momencie jestem. Umiem tyle, ile umiałam, wiem o wiele więcej i lepiej radzę sobie w trudnych sytuacjach, a w domu mam miłość najbliższych i spokój. Jestem wymarzonym pracownikiem”, napisała prezenterka w sieci. „Jeśli widzowie będą chcieli mnie słuchać i oglądać to jestem dla nich. Tyle tylko, że tym razem na moich warunkach”, dodała.

Fani Moniki Zamachowskiej, ale i środowisko dziennikarskie już spekuluje czy to może z telewizją Polsat, prezenterka będzie negocjować wspomniane warunki współpracy. Skąd taki trop? Gwiazda zasiadła bowiem niedawno na widowni Tańca z gwiazdami, gdzie najczęściej uczestnikom kibicują osoby związane ze słoneczną stacją albo… uczestnicy kolejnych, planowanych edycji show! Jaka jest prawda? Czas pokaże.

Monika Zamachowska o swojej następczyni w TVP

Co ciekawe, Monika Zamachowska nie ominęła podczas wywiadu z Jastrząb Post tematu Moniki Tomaszewskiej, która zastąpiła ją w Pytaniu na śniadanie. Jak dziennikarka ocenia młodszą koleżankę ze swojej byłej stacji? „Małgosia Tomaszewska już pracowała z Olkiem Sikorą. Znam ją dobrze. Pracowała w TVP już dawno. Bardzo sprawna dziennikarka, poza tym śliczna, zawsze jej nóg zazdrościłam”, wyznała z uśmiechem zwolniona z Telewizji Polskiej prezenterka.

Reklama

Mamy nadzieję, że niedługo zobaczymy Monikę Zamachowskiej w nowej, wymarzonej roli. Trzymamy kciuki.

Robert Wolański
Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO
Reklama
Reklama
Reklama