Reklama

Monika Kuszyńska trzynaście lat temu uległa poważnemu wypadkowi, który na zawsze zmienił jej życie. Piosenkarka została sparaliżowana od pasa w dół i od tamtej pory porusza się na wózku inwalidzkim. Obawiała się, jak będzie wyglądała jej przyszłość. Zastanawiała się, czy będzie w stanie wyjść z domu, nie mówiąc o pojawieniu się na scenie. Dziś gwiazda jest szczęśliwą mamą i żoną. Wraz z mężem doczekała się dwójki pociech: Jeremiego i Kalinki. W rozmowie z Dorotą Wellman dla Dzień Dobry TVN po raz pierwszy opowiedziała o ciąży, porodzie i trudach macierzyństwa.

Reklama

Monika Kuszyńska o ciąży, porodzie i macierzyństwie

Wokalistka rzadko zabierała głos na tematy prywatne. Niedawno po raz drugi została mamą. Informację o ciąży do końca udało się utrzymać w tajemnicy. Teraz w rozmowie z Dorotą Wellman piosenkarka wyznała, jak znosiła błogosławiony stan.

„Ja nie mam porównania, jak wygląda ciąża i macierzyństwo normalne, a jak na wózku (...) Zdawało mi się, że to będzie dużo trudniejsze. Albo ja mam szczęście, albo mam dużo siły i dlatego udało mi się przejść te dwie ciąże. Znam wiele kobiet na wózkach, które też są matkami. Ja myślałam, że sobie z życiem nie poradzę, że tyle będę miała wątpliwości, a okazało się, że to są tylko moje imaginacje. Musiałam znaleźć pewne patenty i to na tym polegało, żeby funkcjonować w miarę swobodnie. Jakbyś widziała, jakie piruety odstawiam z tymi dzieciakami”, wyznała Monika Kuszyńska.

Wokalistka przyznała, że ogromnym wsparciem jest dla niej ukochany. Zdarza się, że nie ze wszystkim radzi sobie sama. „Mąż jest ze mną prawie cały czas. Nie mam problemu z przewijaniem dziecka, z gotowaniem, a kąpiel robimy razem. Spacery to jest już większa logistyka. Kuba musi być z wózkiem, a ja mam ewentualnie swój rower”, dodała.

Monika Kuszyńska zdecydowała się na intymne wyznanie na temat porodu. W szczerej rozmowie z dziennikarką ujawniła, że dwukrotnie miała cesarskie cięcie. „Ja miałam dwa cesarskie cięcia. Pierwszy poród miałam zaplanowany. Ułożenie dziecka sugerowało, że to jest konieczne. W drugim przypadku to była nagła sytuacja i trzeba było działać”, zdradziła wokalistka.

Reklama

Gwiazda cieszy się każdą chwilą z najbliższymi. To oni są jej największą siłą.

ZUZA KRAJEWSKA / LAF AM
ZUZA KRAJEWSKA/LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama