Skandal w monakijskiej rodzinie królewskiej. Książę Albert ma kolejne nieślubne dziecko?!
Nic dziwnego, że jego żona nazywana jest najsmutniejszą księżną świata
Książę Albert z Monako ma kolejne nieślubne dziecko? Brazylijka twierdzi, że jej piętnastoletnia córka jest owocem jej romansu z monakijskim księciem. Kobieta jest przekonana, że ma dziecko z księciem Monako i zamierza dowodzić tego w sądzie. Poznajcie szczegóły.
Książę Albert ma nieślubne dziecko?
Nie po raz pierwszy książę Albert osądzany jest o to, że ma nieślubne dziecko. Przypomnijmy, że jeszcze zanim książę Albert i księżna Charlene wzięli ślub, stało się jasne, że nie unikną kryzysu. W 2003 roku przyjaciółka księcia, stewardesa Nicole Coste, urodziła syna i poinformowała Alberta, że to on jest ojcem. Choć początkowo książę nie przyznawał się do potomka, matka Alexandra Coste zgłosiła sprawę do mediów. Dopiero w lipcu 2005 roku, pod koniec okresu żałoby po księciu Rainiera II, książę przyznał, że Aleksander Coste jet jego synem. Szybko okazało się, że to nie było jedyne nieślubne dziecko księcia.
W 2006 roku przedstawiciele monakijskiej rodziny królewskiej oświadczyli, że uznaje on także córkę Jaśminę Grace, owoc romansu z kelnerką Tamarą Rotolo, z którą związany był w latach 90. ubiegłego wieku. Monarcha miał poznać dziewczynkę zaraz po jej narodzinach, ale przez cały ten czas nie przyznawał się do niej. Dziś Jaśmina i Aleksander często goszczą w Monako, jednak nie mają prawa do dziedziczenia tronu.
Dziś kolejna kobieta twierdzi, że ma dziecko z księciem Albertem. Brazylijka i książę Albert mieli poznać się na imprezie w jednym z klubów w Brazylii. „Towarzyszyła Albertowi z Monako w wycieczce po Europie”, mówi jej prawnik. Gdy tylko dowiedziała się, że spodziewa się dziecka, poinformowała o tym księcia, ale ten po otrzymaniu zdjęcia dziewczynki zerwał z nią wszelki kontakt.
Jak podaje Web24news, przed zwróceniem się do sądu kobieta próbowała za pośrednictwem prawnika skontaktować się z rodziną królewską, ale bez powodzenia. W końcu postanowiła udać się do sądu po formalne uznanie córki, która ma zostać poddana testowi DNA. „Moja klientka przeżywa ważny, ale i bardzo delikatny moment w swoim życiu. Jej piętnastoletnia córka poprosiła ją o ujawnienie, kto jest jej biologicznym ojcem. Zdecydowała się spełnić to życzenie”, mówi prawnik kobiety.
„Brak uznania, które musi mieć dzięki testowi DNA spowodował głębokie cierpienie dziewczynki, która ma prawo do uznania i ochrony”, zaznacza prawnik. Jak podają zagraniczne media, najprawdopodobniej książę zostanie poddany badaniom DNA w lutym 2021 roku. Czy wynik testu wskaże, że piętnastoletnia dziewczynka jest jego córką? Pozostaje nam cierpliwie czekać na więcej informacji w tej sprawie, ale znając przeszłość księcia niewielu wierzy w to, że kobieta skłonna byłaby kłamać na tem temat...