Mikołaj Roznerski znów rozpłynął się nad ukochaną. Co aktor zawdzięcza Adrianie Kalskiej?
„Jeśli mężczyzna ma mądrą kobietę u swego boku to…”
Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska wyrastają na najpopularniejszą aktorską parę w polskim show-biznesie. Choć wcześniej artysta nie miał raczej szczęścia do kobiet, a jego związku rozpadały się dość szybko, to właśnie koleżanka z planu M jak miłość zatrzymała go na dłużej. Gwiazdor nie ukrywa, że wiele zawdzięcza swojej miłości.
Mikołaj Roznerski o Adrianie Kalskiej
Ulubieniec widzek udzielił magazynowi Skarb długiego wywiadu. I choć tylko jego mała część zdradzała kulisy życie prywatnego Mikołaja, to aktor zdążył komplementować Adrianę Kalskę w szarmancki, typowy dla siebie sposób. „Kobieta jest siłą mężczyzny - jeśli ma mądrą kobietę u swego boku, jest mądrzejszy. Wiem to po sobie”, powiedział Roznerski.
Chwilę później zaś dodał, że na tę chwilę fanki nie mają co liczyć na wspólną sesję jego i Ady. Para cieszy się jednak, że odczuwa na co dzień dużą falę sympatii od internautów. „Moja kobieta jest aktorką, wystąpiła w Twoja twarz brzmi znajomo, gramy razem w M jak miłość i takie wsparcie przez mój profil, czyli ludzi, którzy nas lubią, myślę, że jest ważne. Ale nawet w mediach społecznościowych robię tylko to, co czuję. Niczego na pokaz”, czytamy w magazynie.
A czy aktor żałuje, że gra role trudnych i niepoukładanych mężczyzn? Czy traci przez to wielbicielki? „Jestem tylko aktorem. Nie robię niczego po to, żeby ktoś mnie lubił albo kochał. Granie dwuznacznych bohaterów i łobuzów jest fajne”, odpowiedział Mikołaj Roznerski dziennikarce.
Przypomnijmy, że pierwszy raz o związku pary pisało się w marcu 2018 roku. Dziennikarze tabloidów twierdzili, że Mikołaj i Adriana poznali się na planie M jak miłość i to spotkanie przerodziło ich relację w przyjaźń, a potem miłość. Mikołaj Roznerski szybko jednak zdementował te informacje kilka miesięcy temu. „Z Adrianą się znamy już dłuższy czas, znaliśmy się jeszcze zanim spotkaliśmy się na planie „M jak miłość” i nasza historia tak się rozwijała, rozwijała, aż po prostu rozwinęła się do tego momentu, w którym jesteśmy teraz”, wyznał amant w rozmowie z Super Expressem, choć w szczegóły poznania ukochanej nie chciał wchodzić.
W innym wywiadzie gwiazdor dodał z kolei, że jego druga połówka pomogła mu w bardzo trudnym momencie życia. Wtedy obiecał sobie, że jej nie zawiedzie. Para trwa w swoim uczuciu już na tyle długo, że ich spokoju i miłości nie zakłóci już chyba nic i nikt. Właśnie tego życzymy.