Ślub to nie wszystko! Gdzie swój miesiąc miodowy spędzą Meghan Markle i książę Harry?
To miejsce bliskie ich sercom!
Ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle zbliża się wielkimi krokami. Przygotowania do uroczystości, która odbędzie się 19 maja na Zamku Windsor, są dopinane na ostatni guzik. W końcu to waży dzień dla rodziny królewskiej. Z kaplicy ma być prowadzona transmisja na żywo. Następnie młoda para odbędzie przejazd królewską karocą, aby pozdrowić zebrane tłumy. Nowożeńców w tym szczególnym dniu na żywo będzie mógł zobaczyć każdy! Po zakończeniu tej części goście i para młoda udadzą się na wesele w St. George’s Hall. Tego wieczoru książęca para wyprawi także skromne przyjęcie dla rodziny i przyjaciół. Ślub i królewskie wesele rozgrzewają media na całym świecie do czerwoności. Trwają niekończące się dyskusje na temat szczegółów uroczystości, takich jak suknia panny młodej czy lista gości. Wiadomo już kto będzie druhną Meghan Markle, a także to, że aktorka nie zaprosiła na ślub swojej najbliższej rodziny, jednak do ołtarza poprowadzi ją mama. To jednak nie koniec!
Miodowy miesiąc Meghan Markle i księcia Harry’ego
Na samym weselu się nie kończy. Ważne jest także, gdzie młoda para wyjedzie w podróż poślubną! Będzie to miejsce bliskie parze młodej, czyli Afryka. Magazyn Hello zdradził, że na miesiąc miodowy para wybrała Namibię. Tam wybiorą się na safari do rezerwatu przyrody, odwiedzą też plemię Himba, które jako jedno z ostatnich plemion w Afryce prowadzi koczowniczy tryb życia.
Młodej parze będzie zależało na tym by odpocząć od otaczającego ich zamieszania i zgiełku z dala od mediów. Nieobojętny jest im jednak los zagrożonych gatunków, dlatego spotkają się z przedstawicielami fundacji zajmujących się zwierzętami zagrożonymi wymarciem, takimi jak nosorożce, żyrafy czy słonie.
Meghan Markle i Harry darzą Afrykę specjalnym sentymentem , ponieważ to miejsce, w którym rozkwitała ich miłość. Para spędziła w zeszłym roku trzy tygodnie na safari w Botswanie. Także główny brylant w pierścionku zaręczynowym Meghan pochodzi właśnie stamtąd. Otaczają go mniejsze kamienie należące wcześniej do księżnej Diany.