Reklama

Nic nie jest w stanie złagodzić smutku po stracie męża, można za to postarać się przedłużyć pamięć o ukochanym… I właśnie to według Super Expressu robi Agnieszka Woźniak-Starak.

Reklama

Miejsce pamięci o Piotrze Woźniaku-Staraku

Ponad 50 dni po tragicznym odejściu producenta, jeden z dzienników poinformował, że Agnieszka Woźniak-Starak chce w swojej wilii w Konstancinie stworzyć specjalne miejsce w ogrodzie, które ma jej przypominać o ukochanym Piotrze. To właśnie tam miała zostać posadzona magnolia, której prezenterka poświęciła jedyny wpis, jaki zamieściła po śmierci męża w sieci. „Dostałam dziś piękną magnolię, którą zasadzę w ogrodzie. Nie wstawię zdjęcia Piotrka, nie dam rady. Nie wiem, czy w ogóle wstawię tu jeszcze kiedyś jakieś zdjęcie, to jest teraz zupełnie nieważne… Piotrka nie ma, ale zostawił mi mnóstwo miłości i najlepszych ludzi na świecie. Rodzinę, przyjaciół, którzy nawet przez chwilę nie dają mi poczuć, że jestem sama”, pisała Agnieszka Woźniak-Starak miesiąc temu.

Reklama

Pomysł wydzielenia części ogrodu na miejsce, w którym będzie można spokojnie pobyć ze sobą powstał także dlatego, że mazurska miejscowość, w której złożono ciało producenta, jest daleko od Warszawy. Poza tym, według Super Expressu, prezenterka nie jest gotowa pojechać w pobliże miejsce, w którym zginął Piotr Woźniak-Starak. Nie wiadomo, kiedy Agnieszka będzie w stanie pojechać do Fuledy. To miejsce kiedyś kojarzyło się ze wspaniałym azylem wśród mazurskiej przyrody. Teraz przywołuje dramatyczne wspomnienia. Nie ma się więc czemu dziwić, że chce mieć takie miejsce zadumy blisko siebie. Drzewo jest symbolem pamięci, ma wiele odniesień do życia i śmierci. To będzie bardzo osobiste, wręcz intymne dla niej miejsce”, wyjaśniło źródło dziennika.

WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Agnieszka Sniezko/East News
Reklama
Reklama
Reklama