Żona Seana Connery'ego we wzruszających słowach o ostatnich chwilach męża!
Pokazano także ich ostatnie wspólne zdjęcie...
- Redakcja VIVA!
W sobotę, 31 października BBC poinformowało o jego śmierci, którą wkrótce potwierdziła także rodzina. Sean Connery był pierwszym filmowym odtwórcą roli Jamesa Bonda, w którego wcielał się aż siedmiokrotnie. Aktor odszedł we śnie na Bahamach, w mieście Nassau. Od kilku lat zmagał się z poważną chorobą. O ostatnich chwilach życia swojego męża opowiedziała Micheline Roquebrune, wdowa po Seanie Connerym.
Sean Connery nie żyje. Micheline Roquebrune we wzruszających słowach o ostatnich chwilach męża
Już w 2018 roku podawano, że aktor nie ma się najlepiej. Z powodu postępującej choroby był pod stałą opieką lekarzy. Sean Connery cierpiał na demencję oraz chorobę Alzheimera. Stan jego zdrowia był naprawdę poważny. Aktor miał problemy z rozpoznawaniem najbliższych, nie rozumiał tego, co się do niego mówiło, przez większość czasu był bardzo zdezorientowany. W ostatnich latach swojego życia Sean Connery przebywał pod stałą opieką pielęgniarzy, którzy pomagali mu w codziennych czynnościach. To właśnie z powodu postępującej choroby aktor podjął decyzję o zawieszeniu działalności zawodowej oraz usunięcia się z życia publicznego. Niestety, jego stan się nie polepszał. Legendarny odtwórca roli Jamesa Bonda zmarł w wieku 90 lat.
"Miał wokół siebie wielu członków rodziny, którzy mogli być przy nim na Bahamach", mówił o śmierci swojego ojca Jason Connery w rozmowie z BBC. O ostatnich chwilach Seana Connery'ego opowiedziała także jego żona, Micheline Roquebrune. "Dla niego to nie było życie. Nie mógł się w ostatnim czasie komunikować. Przynajmniej zmarł we śnie, to było tak bardzo spokojne. Byłam z nim, gdy odchodził. Po prostu wyślizgnął się życiu. Tego właśnie chciał", wyznała w rozmowie z Mail on Sunday.
Micheline Roquebrune i Sean Connery poznali się na turnieju golfowym w 1970 roku. Pięć lat później stanęli wspólnie na ślubnym kobiercu. 91-letnia marokańsko-francuska malarka przyznała, że "bez niego będzie bardzo ciężko". Pomimo, że małżeństwo miewało swoje problemy, a nawet przeszli poważny kryzys w związku, ich miłość przetrwała wszystko i trwać będzie na wieki. "Był ideałem mężczyzny. Mieliśmy razem wspaniałe życie", mówiła Micheline Roquebrune. Od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych krąży wzruszające zdjęcie pary, które prawdopodobnie jest ich ostatnią wspólną fotografią. Powstała ona, kiedy świętowali 45. rocznicę ślubu.