Michał Wiśniewski przekonuje do szczepień: „Wszystkie teorie spiskowe są dla idiotów”

Pod koniec 2020 roku do Polski trafiły pierwsze szczepionki, które mają ochronić nas przed koronawirusem. Pierwszą grupą, która może poddać się zabiegowi już teraz są medycy i pielęgniarki. Z czasem każdy pełnoletni obywatel będzie mógł jednak dobrowolnie umówić się na szczepienie. Wielu z nas nie wie jeszcze, czy chce zdobyć odporność na COVID-19 opracowaną i dystrybuowaną przez firmę Pfizer. Do tego kroku zachęcał już podczas Sylwestra Michał Wiśniewski.

Michał Wiśniewski mocno o szczepieniach

Lider zespołu Ich Troje zaskoczył widzów Polsatu, kiedy to podczas koncertu wieńczącego stary rok wykrzyczał do mikrofonu „Szczepmy się!”. Chwilę później, w rozmowie z Plejadą, muzyk poszerzył swoją wypowiedź. „Od małego dziecka byłem szczepiony na wszystkie choroby zakaźne, a żyję na tym świecie prawie 50 lat. Żyjemy w cywilizowanym świecie, w związku z czym, poddajemy się wszystkiemu temu, co nas otacza i co nam grozi”, powiedział idol tłumów i próbował przekonać wahających się kolejnymi argumentami. „Mamy przepisy dotyczące przechodzenia na pasach, najprawdopodobniej dlatego, że w XIX wieku pojawiły się samochody. Ze względu na to, że występuje realne zagrożenie życia, każdy ma obowiązek zadbać również o innych, jest to chyba naturalne”, zastanawiał się głośno gwiazdor.

Podkreślił też, że ufa medykom zdecydowanie bardziej, niż osobom spoza środowiska lekarskiego, które też wypowiadają się na temat szczepień. „Słucham lekarzy, którzy wraz z naukowcami zrobili przez ostatni rok absolutnie wszystko, aby doprowadzić do powstania szczepionki. Wychodzę z założenia, że nikt nie planuje na nas masowego mordu. Mam dzieci i chciałbym dla nich jeszcze chwilę pożyć”, czytamy na Plejadzie.

Jeszcze mocniejszych słów dotyczących osób, które nie wierzą w moc szczepionki, piosenkarz użył w innym wywiadzie. „Zaszczepienie się jest absolutnie naszym obowiązkiem, wszystkie teorie spiskowe są dla idiotów”, mówił Michał Wiśniewski dla Twojego Imperium i dodał, że należy myśleć nie tylko o sobie, ale i innych, których bez szczepienia możemy zarazić. Lider Ich Troje ma propozycję dla tych, którzy nie rozumieją powyższego argumentu. „Może powinniśmy zbudować strefy dla tych, którzy się szczepią, i dla tych, którzy się nie szczepią? Nie życzę sobie, by moje dzieci były zarażane przez takich, którzy mogą uniknąć choroby, ale nic w tym kierunku nie robią”, mówił pełny emocji artysta, który czeka na swoją kolej, by zapisać się na kilkusekundowy zabieg.

Zgadzacie się z jego słowami?