Michał Wiśniewski o oczekiwaniu narodzin kolejnego potomka. To będzie ich 9. dziecko!
„Napięcie rośnie, ja mam już 48 lat”
- Redakcja VIVA!
Michał i Pola Wiśniewscy stanęli na ślubnych kobiercu osiem miesięcy temu. Oboje posiadają czwórkę dzieci z innych małżeństw. Teraz ze zniecierpliwieniem oczekują narodzin wspólnego potomka. Ten szczęśliwy dzień zbliża się już wielkimi krokami. Chłopiec będzie nosił imię Falco Amadeus. W rozmowie z Faktem muzyk opowiedział o oczekiwaniu narodzin w sumie już dziewiątego dziecka pary!
Michał Wiśniewski o oczekiwaniu narodzin kolejnego potomka. Wraz z żoną będą mieli w sumie dziewięcioro dzieci
Michał Wiśniewski niebawem zostanie ojcem po raz piąty. Wraz z Martą „Mandaryną” Wiśniewską wychowuje już Fabienne Martę i Xaviera Michała. Kolejna dwójka dzieci muzyka, Etiennette Anna i Vivienne Vienna to owoc jego miłości z Anną Świątczak. Po rozwodzie z Dominiką Tajner artysta związał się z poznaną przez internet Polą, której oświadczył się w grudniu 2019 roku. Po pięciu miesiącach para wzięła ślub. Michał i Pola nie zwlekają z budowaniem wspólnego życia i ogniska domowego. Nie tylko szybko zawarli związek małżeński, ale i zadbali o powiększenie rodziny. Na świat przyjdzie niebawem ich synek - Falco Amadeus. Zarówno dla Michała, jak i Poli będzie to piąte dziecko.
O oczekiwaniu narodzin w sumie już dziewiątego dziecka pary (jeśli liczyć ich potomstwo łącznie) Michał Wiśniewski opowiedział w rozmowie z Faktem. „Te święta były wyjątkowe, bo pierwszy raz jesteśmy tuż przed porodem maluszka, więc można powiedzieć, że to były jego pierwsze święta. Napięcie rośnie, ja mam już 48 lat, dla mnie to taki nowy początek i wyzwanie. Jedni oczekują upragnionych wakacji, a nasza cała ósemka, bo przecież ja mam czwórkę dzieci i Pola też, wyczekujemy, jak się śmieję, dziewiątego do podziału”, powiedział muzyk.
Przyznał również, że Boże Narodzenie jest dla niego bardzo istotnym i emocjonalnym czasem. Co roku skłania się do głębokich refleksji. Okazuje się, że z przemyśleniami świątecznymi Michała Wiśniewskiego związana jest już tradycja. „Święta to dla mnie bardzo ważny czas, czas gdy możemy spojrzeć wstecz, zrobić rachunek sumienia. Nigdy chyba nie przeżyłem takich samych świąt, były przepiękne momenty i bardzo trudne momenty. Moje dzieci pewnie tego nienawidzą, ale zawsze zanim podzielimy się opłatkiem nachodzi mnie refleksja i wygłaszam mowę. Nie chciałbym im truć, ale za każdym razem trochę to robię. Dzieciaki milczą i pewnie chcą bym jak najszybciej skończył, ale za każdym razem zauważam, że coś z tego wynoszą”, wyznał w rozmowie z Faktem.
Michał Wiśniewski w sesji zdjęciowej VIVY! z 2013 roku: