Reklama

Wiele fanek i fanów Michała Szpaka marzy, by wokalista zamienił z nimi chociaż kilka zdań. Dlatego, gdy wszystko wygląda tak, jakby piosenkarz naprawdę wysyłał wiadomości przez komunikator, część osób wierzy, że to się dzieje. Niestety, choć wspomniana sytuacja miała miejsce w ostatnich dniach, to okazała się ona sprawką hakerów…

Reklama

Michał Szpak o hakerach i o tym, jak podrywa

Niedawno popularny ulubieniec publiczności ostrzegł swoich fanów poprzez Instagram. Michał Szpak wyznał, że ktoś podszywa się pod niego i z bardzo podobnie wyglądającego do jego konta wysyła fankom dziwnie brzmiące wiadomości… Ich treść wokalista opublikował w sieci. „Wiem, że się nie znamy i dziwisz się, że do Ciebie piszę. Pointrygujmy się nawzajem. […] Czy nie widzisz, że dla mnie ocean ma kolor Twoich oczu? Czy nie możesz mi zaufać? Wiem, że się boisz. Nie znamy się jeszcze, ale daj się ponieść!”, brzmiał fragment.

Na szczęście fanka, na którą trafił haker nie uwierzyła, że to wiadomość od jej idola. On sam zapewniał także, że zna o wiele lepsze sposoby na powiedzenie komplementu. „Macie ochotę poznać ułańską fantazję fanów? Takie donosy to ja lubię, ale… w życiu nie byłbym w stanie flirtować w tak tandetny sposób”, napisał w sieci.

Reklama

Michał Szpak to kolejna znana osoba, która boryka się z plagą fałszywych kont. Z podobnym problemem spotkali się w przeszłości Doda czy Agnieszka Chylińska. Gwiazdorowi współczujemy, a jego fance gratulujemy trzeźwego umysłu!

Reklama
Reklama
Reklama