Reklama

Michał Koterski pojawił się w niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie". Aktor już dawno temu wyszedł na prostą — ma piękną żonę oraz wspaniałego syna, z którego oboje są niesamowicie dumni. Jednak traumatyczna przeszłość już na zawsze pozostawiła na nim swoje blizny. Gwiazdor poruszył ten trudny temat w śniadaniówce, a przy okazji z dumą wspomniał o synku.

Reklama

Michał Koterski żyje w trzeźwości

W życiu przeszedł naprawdę wiele, a jego wspomnienia zostały spisane w osobistej biografii pt. "Michał Koterski. To już moje ostatnie życie". Michał Koterski zmagał się z uzależnieniem alkoholu, podobnie jak jego ojciec oraz dziadek. W pewnym momencie zrozumiał, że nie chce dłużej takiego życia. Wówczas sił do walki dodawał mu Bóg — zresztą aktor nie raz podkreślał, że wiara wyciągnęła go ze szponów nałogu. I to właśnie ten temat postanowił poruszyć, będąc gościem ostatniego wydania śniadaniówki.

Michał Koterski, Marcela Koterska, VIVA! 05/2024

Łukasz Kuś

Nie zapomniał też wspomnieć o rodzinie. Patrząc wstecz, jest bardzo dumny z przebytej przez siebie drogi. Od ponad dziesięciu lat żyje w trzeźwości. "Wszystko, co najlepsze spotkało mnie w życiu na trzeźwo" — podkreślił w rozmowie z Katarzyną Dowbor i Filipem Antonowiczem, którzy nie kryli łez wzruszenia przed kamerami...

Syn Michała Koterskiego przerwał "sztafetę pokoleń"

Kilka miesięcy temu Michał Koterski wziął ślub z miłością swojego życia, Marcelą Leszczak. Para wychowuje razem 7-letniego syna Fryderyka. Chłopiec jest oczkiem w głowie aktora, który nigdy nie przegapi okazji, aby wspomnieć o swojej pociesze. Tak było i tym razem. Aktor jest niezwykle szczęśliwy, że chłopiec przyszedł na świat w trzeźwiej rodzinie — należy dodać, że jako pierwszy z Koterskich!

Reklama

"Dzisiaj jestem szczęśliwym rodzicem. Jeśli miałbym powiedzieć — mój największy sukces, to jest to, że mój syn Fryderyk urodził się jako pierwszy Koterski w trzeźwej rodzinie. Przełamał sztafetę pokoleń. Nie jest tajemnicą, że mój ojciec też jest doświadczony chorobą alkoholową. Dzisiaj już nie pije 20 parę lat. Jego ojciec, mój dziadek, zapił się, nigdy go nie poznałem. A mój Fryderyk urodził się w trzeźwej rodzinie, bezpiecznej, niedoświadczonej tym piekłem alkoholizmu" - przyznał Michał Koterski z uśmiechem na ustach.

Reklama
Reklama
Reklama