TYLKO U NAS! „Mam ogromne szczęście”, Michał Figurski stanął o własnych siłach i chce pomagać innym!
„Wola walki jest najważniejsza”, powiedział nam Michał Figurski, który codziennie poddaje się rehabilitacji. Jest bardzo zadowolony, bo nie musi już używać wózka inwalidzkiego, porusza się sam z pomocą kuli. To efekt wielkiego uporu, wysiłku i szczęścia. Teraz, gdy sam zmaga się ze skutkami udaru i cukrzycy chce pomagać innym.
Michał Figurski: Dieta jest niezbędna!
Zaangażował się w kampanię promującą „żywienie medyczne”. „Chorzy, lekarzy i pielęgniarki mają niską świadomość, jak żywić pacjentów w rehabilitacji”, tłumaczy. Jedzenie w szpitalach jest marne. A odpowiednia dieta jest strasznie ważna. Organizm w chorobie potrzebuje wartościowych składników, żeby wrócić do sił. Dlatego Michał Figurski spotyka się personelem medycznym i opowiada im o tym, jak dochodził do zdrowia. Tłumaczy, że niezbędni są specjaliści od żywienia, żeby rehabilitacja przynosiła efekty.
Michał Figurski: Psycholog poszukiwany!
„Mam szczęście, że mam wspaniałych przyjaciół i rodzinę, którzy pomogli mi, gdy zachorowałem”, mówi Michał Figurski. Byli z nim, gdy leżał w szpitalu i są teraz, gdy prowadzi program telewizyjny „Widzimisię”, jest ojcem dla swojej 14. letniej córki, Soni i zajmuje się domem. To również dzięki nim znalazł w sobie siłę do walki z chorobą. Niestety, nie wszyscy mają tyle szczęścia. Kontaktują się z nim ludzie chorzy i załamani. Pacjenci bez wsparcia bliskich pogrążają się w depresji, nie mają siły do zmagań się ze swoimi ograniczeniami.
Chorzy powinni mieć wsparcie psychologa - tłumaczy Michał Figurski. - Żeby mieli większą motywację, żeby nie poddawali się w codziennej walce o poprawę zdrowia.
Michał Figurski: Sława się przydała!
Prezenter jak może, pomaga ludziom, którzy się do niego zwracają. Podpowiada specjalistów i instytucje, które pomogły jemu. Ma ogromną satysfakcję, że przydaje się ludziom. A ponieważ zwracają się do niego, bo jest znaną osobą, żartuje: „Warto być sławnym!”. Przygotowuje teraz nowy program, w którym będzie spotykał się z młodymi ludźmi, którzy przechodzą trudne chwile. Program o nieszczęściu i sposobach wychodzenia z niego. Niektórzy już zarzucają mu, że się lansuje na chorobie, ale on wie swoje. I sława i choroba mają sens. Dzięki nim może teraz szczerze powiedzieć:
Mam dobre i spokojne życie.
Trzymamy kciuki!