Michael Douglas w stanie krytycznym? Sensacyjne doniesienia zachodnich mediów
Czy domysły prasy są prawdziwe?
Michael Douglas to jeden z kultowych aktorów lat 80. i 90. Fani na całym świecie uwielbiają go za role w takich hitach kinowych jak Miłość, szmaragd i krokodyl, Fatalne zauroczenie, Nagi instynkt, czy Wielki Liberace. W sierpniu 2010 roku wyznał, że lekarze wykryli w jego gardle nowotwór, będący w czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium. Dzięki intensywnemu leczeniu już rok później był zdrowy. Po latach ujawnił, że nie miał raka krtani, ale języka. Nie ukrywał też, że spodziewa się nawrotu choroby.
Michael Douglas ma raka?
Według doniesień magazynu Globe, Michael Douglas ponownie walczy z chorobą. Na łamach tabloidu wypowiedział się lekarz, który zasugerował, że aktor stracił kilkanaście kilogramów w ciągu zaledwie sześciu miesięcy. Warto dodać, że „ekspert” nigdy nie leczył Douglasa, ale przekonuje, że „zostało mu pół roku, nie więcej”, jak również, że aktor „walczy o życie”.
Do tych samych doniesień odniósł się informator magazynu Globe. „Prawdopodobnie nie dba o siebie od kilku miesięcy, dlatego jego wygląd wydaje się potwierdzać najgorsze podejrzenia”. Jednak, jak podają inne zachodnie media, nic w tej historii nie jest prawdziwe.
Michael Douglas promuje właśnie drugi sezon serialu The Kominsky Method, który można obejrzeć na platformie Netflix. W licznych wywiadach podkreślał, że czuje się doskonale, nie wspominał nic o nawrocie choroby, a aktor nigdy wcześniej nie wstydził się omawiać swojej walki z nowotworem. Portal Gossip Cop dodaje również, że Douglas obecnie pracuje nad dwoma projektami i w każdym z nich używa głosu. Wydaje się mało prawdopodobne, by człowiek „walczący o życie” z rakiem gardła decydował się na role aktorskie, które wymagają niezliczonych dialogów.
Rzecznik Michaela Douglasa zaprzeczył doniesieniom tabloidu i potwierdził, że wszelkie plotki o gorszym samopoczuciu aktora są jedynie wymysłem.