Reklama

Melanie Griffith kończy dziś 65 lat. Czy publiczność zapamięta ją jako Tess McGill w Pracującej dziewczynie, roli za którą zdobyła Złoty Glob i nominację do Oscara? A może do historii przejdzie jako aktorka uzależniona od alkoholu i narkotyków oraz operacji plastycznych, które zmieniły ją nie do poznania? Dawniej była uważana za jedną z najpiękniejszych aktorek Hollywood.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Jennifer Grey przez operację nosa zniszczyła własną karierę. Dziś bardzo tego żałuje!

Życie Melanie Griffith

Melanie, córka Tippi Hedren (muzy samego Alfreda Hitchcocka) i przedsiębiorcy Petera Griffitha wychowywała się wśród dzikich zwierząt – miała nawet własnego lwa! W wieku 12 lat zagrała w pierwszym filmie, a gdy miała 14 lat zamieszkała ze starszym o osiem lat aktorem Donem Johnsonem, którego żoną została jako osiemnastolatka. Ich małżeństwo przetrwało niecały rok.

Drugim mężem Melanie był Steven Bauer, z którym ma syna Alexandra. To Steven pomógł jej dojrzeć i wyjść z uzależnienia, chociaż po rozstaniu z nim znowu wróciła do starych nawyków. Zostawiła go, by wrócić do Dona Johnsona i ponownie wziąć z nim ślub. Wtedy na świat przyszła Dakota Johnson, o której ostatnio zrobiło się głośno, gdy zagrała filmie Pięćdziesiąt twarzy Greya.

Swojego trzeciego męża, młodszego o trzy lata Antonio Banderasa, Melanie poznała na planie filmu Zbyt wiele. Byli razem 19 lat i, jak mówiła, to on był największą miłością jej życia. Dla niego zrobiła sobie tatuaż z imieniem „Antonio” i rozpoczęła niebezpieczną przygodę z operacjami plastycznymi… Korzystała z nich bez umiaru, a także poddawała się inwazyjnym zabiegom medycyny estetycznej.

W 2012 roku zwierzyła się w jednym z wywiadów, że mocno przeżywa komentarze dotyczące swojego wyglądu. „Ludzie mówią mi, że wyglądam koszmarnie. Tweety, które dostaję, są naprawdę nieprzyjemne”, wyznała wówczas Melanie Griffith.

Wizyty u chirurga plastycznego stały się kolejnym nałogiem Melanie. Do tego narkotyki, alkohol i terapie odwykowe… Nie pomogły ani narodziny córki Stelli, ani miłość Banderasa. Para rozwiodła się w 2015 roku. Melanie bardzo ciężko to przeżyła. Ale być może taki właśnie zimny prysznic był jej potrzebny.

Aktorka skończyła z uzależnieniami. Nie pije, nie pali (a paliła od 12 roku życia!), deklaruje, że odzyskała wewnętrzną równowagę. W styczniu 2019 roku media informowały, że gwiazda toczy walkę z nowotworem skóry. Od tego czasu na większości zdjęć Melanie jest nienaturalnie spuchnięta. Nie wiadomo czy to wina leków, alkoholu czy kolejnych nieudanych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Choć kariera Melanie Griffith nie istnieje to nauczyła się cieszyć się życiem. Udziela się charytatywnie, wolny czas spędza z przyjaciółmi i wspiera Dakotę w jej aktorskiej karierze.

Zobaczcie, jak zmieniała Melanie Griffith! Czy córka jest do niej podobna?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama