Meghan Markle złamała zasady królewskiego protokołu?!
Publicznie poparła akcję #MeToo. Co na to królowa?
Dla Królowej Elżbiety II królewski protokół to świętość. Rzadko przymyka oko na łamanie jego zasad. Przestrzegać muszą go wszyscy członkowie brytyjskiej rodziny. Czy dotyczy on również Meghan, która wkrótce wkroczy na salony jako księżna. Dla związku z ukochanym musiała zrezygnować z wielu rzeczy. Tymczasem okazuje się, że aktorka próbuje wprowadzić własne zasady. Czy Elżbieta pozwoli na niesubordynację?
Meghan Markle o akcji MeToo
W ostatnim czasie, w życiu Meghan Markle panuje prawdziwa rewolucja. Wkrótce zostanie żoną księcia Harry'ego, dlatego już teraz przyzwyczaja się do nowej roli. Niedawno towarzyszyła przyszłemu mężowi, księżnej Kate i Williamowi podczas spotkania Royal Foundation Forum. Oczywiście podczas spotkania przestawiono harmonogram programów charytatywnych pod patronatem rodziny królewskiej.
Meghan ma za sobą także pierwsze wystąpienie! Przyszła księżna od wielu lat angażuje się w działalność charytatywną, pomaga potrzebującym. W swoim przemówieniu podkreśliła, istotną rolę kobiet w społeczeństwie, wzmacniania pozycji i przestrzegania ich praw. Odniosła się również do wykorzystywania seksualnego kobiet, akcji MeToo i Time's Up. Dotychczas żaden z członków rodziny królewskiej nie ujawnił swojego stanowiska w tej sprawie.
„Myślę, że właśnie teraz, w czasie gdy ruszyło tak wiele kampanii, mam na myśli #Me Too i Time's Up, nie ma lepszego czasu, by nadal wzmacniać kobiety i by zapewniać im wsparcie, podkreśliła ukochana Harry’ego.
„Często słyszy się, jak ludzie mówią: pomagamy kobietom odnaleźć ich głos i zasadniczo się z tym nie zgadzam, ponieważ kobiety nie potrzebują znaleźć głosu. One mają głos, one muszą mieć siłę do użycia go, a ludzie powinni być zachęcani do słuchania”, dodała Meghan.
Meghan Markle złamała królewski protokół?
Według specjalistów Meghan Markle jako narzeczona księcia nie podlega jeszcze zasadom protokołu. Rzadko zdarza się, by brytyjska rodzina królewska zabierała głos w sprawach polityki, kultury czy wyżej wymienionych akcjach społecznych.
Dlatego jej jasne obrane stanowisko tym bardziej liczy się dla Brytyjczyków. Eksperci do spraw etykiety twierdzą, że prawdopodobnie Meghan będzie chciała wyznaczyć nowy kierunek brytyjskiej rodziny królewskiej. Jej otwartość i bezpośredniość mogą ułatwić to zadanie.
„Myślę, że Meghan będzie musiała uważać, aby nie przekroczyć linii, mimo że członkowie rodziny królewskiej popierają pewne rzeczy, nie mogą sobie pozwolić na kontrowersje”, skomentowała dla Huffington Post Diana Mather.
Czy przemówienie przyszłej księżnej spotka się z dezaprobatą Królowej Elżbiety II?
1 z 5
2 z 5
3 z 5
4 z 5
5 z 5