Kontrowersyjna okładka indyjskiego magazynu wywołała skandal!
Karmienie piersią nadal szokuje?
Wydaje się, że karmienie piersią to czynność najbardziej naturalna na świecie i zasługująca na pełne poparcie. Temat ten jednak wciąż budzi ogromne emocje. Dla niektórych publiczne karmienie piersią to powód do krytyki. Kontrowersje wywołała ostatnio okładka jednego z indyjskich magazynów Grihalakshmi. Dwutygodnik wydawany w języku malayalam w południowym stanie Kerala zdecydował się na sesję zdjęciową z modelką karmiącą piersią.
Karmienie piersią na okładce magazynu
Nagłówek na okładce głosi: „Matki mówią mieszkańcom Kerala – nie gapcie się! Chcemy karmić piersią”. Cały numer magazynu jest poświęcony karmieniu piersią i pełen świadectw rozmaitych doświadczeń matek. To znak protestu przeciwko dyskryminowaniu karmienia piersią w miejscach publicznych. Twórcom akcji zależy na uświadamianiu społeczeństwa, że to zupełnie naturalna czynność. Karmienie wciąż pozostaje tematem tabu na całym świecie. Szczególnie w konserwatywnych Indiach, sytuacja jest daleka od ideału. Właśnie dlatego akcję poparła organizacja UNICEF India.
Tuż po ukazania się na rynku kontrowersyjnego wydania rozpętała się żywa dyskusja. Okładka została skrytykowana za seksualizację macierzyństwa i „szukanie taniej sensacji”. Magazynowi wytykano, że 27-letnia modelka Gilu Joseph nie jest mężatką, ani matką, dlatego karmienie piersią w jej wydaniu nie jest prawdziwe, tylko zainscenizowane. Przeciwnicy zdjęć wytoczyli nawet wydawcy sprawę w sądzie. Moncy Joseph, redaktor naczelna Grihalakshmi, odpowiedział na zarzuty: „Planowaliśmy pokazać na okładce prawdziwą matkę, jednak pomimo wielokrotnych prób, nie udało nam się znaleźć odpowiedniej osoby. W końcu zapozowała dla nas Gilu Joseph i była bardzo szczęśliwa, że to robi. Jeśli chodzi o zarzuty dotyczące seksualizacji piersi, chcę tylko powiedzieć, że ludzie mogą na to patrzeć, jak chcą. Ci, którzy chcą seksualizacji ludzkiego ciała, zobaczą zdjęcie w ten sposób. Problem nie leży w fotografii, tylko w umysłach ludzkich”, powiedziała.
Sama modelka twierdzi, że decyzję o udziale w sesji podjęła natychmiast i bez zastanowienia. „Co złego może być w tym, że karmisz swoje dziecko? Karmienie dziecka to przywilej matki, nie powód do wstydu”, przekonywała.
Powodem powstania okładki jest też zbliżający się Międzynarodowy Dzień Kobiet. Już teraz udało jej się zwrócić uwagę na problem, ponieważ mówi się o niej na całym świecie. Sądzicie, że będzie miała wpływ na świadomość społeczeństwa?