Marzena Rogalska o kulisach odejścia z telewizji: „Ludzie mi gratulują odwagi i ja też sobie gratuluję”
Dziennikarka porozmawiała z Beatą Sadowską
Kiedy Marzena Rogalska poinformowała, że po dwunastu latach rezygnuje ze współpracy ze stacją TVP, jej fani nie kryli zaskoczenia. Trudno było im się rozstać z ulubioną prowadzącą, a sama dziennikarka przyznała, że taki krok wymagał odwagi. W rozmowie z Beatą Sadowską dodała, że podjęła słuszną decyzję i wyjaśniła jej powody, a także opowiedziała o planach na przyszłość.
Marzena Rogalska w rozmowie z Beatą Sadowską o odejściu z TVP
Marzena Rogalska i Beata Sadowska przeprowadziły tak zwany live na Instagramie w niedzielę wieczorem. „O dobrym życiu, podążaniu własną drogą i o tym, co w życiu ważne. Porozmawiamy o przyjaźni, łapaniu chwil ulotnych jak ulotka, kotach i książkach”, zapowiadała rozmowę druga z pań na swoim profilu. Na początku rozmowy dziennikarki wspomniały, że znają się od dawna. Kiedyś prowadziły razem Miasto kobiet, a potem spotykały się na planie Pytania na śniadanie.
Nie mogło zabraknąć pytania o dzień, w którym Marzena Rogalska zdecydowała się na koniec współpracy z TVP. „Tego dnia miałam dyżur, ale nie chciałam podejmować decyzji w pośpiechu. Podświadomość zaczęła działać jednak wcześniej. [...] Potem odbyło się jakieś szaleństwo, bo mój telefon do tej pory nie przestaje dzwonić. Chciałam dla siebie wyrwać jeden wolny dzień, ale się nie dało”, wyznała podczas rozmowy.
Już wcześniej wspominała, że ostateczną decyzję podjęła dziesiątego lutego, kiedy media zorganizowały ogólnokrajowy strajk. W wywiadzie z Beatą Sadowską zasugerowała, że ta sytuacja miała na nią duży wpływ. „We wszystkich stacjach, które wzięły udział w tym strajku, pracują przecież nasi koledzy dziennikarze, z którymi pracowałyśmy i pewnie przyjdzie nam jeszcze pracować. Myślę, że chcemy fajnej konkurencji na równych zasadach. Ujęło mnie, że ci ludzie zerwali się, żeby dodać mi otuchy i życzyć powodzenia”, mówiła.
Jak dodała, może liczyć na wsparcie nie tylko fanów, ale i osób, z którymi kiedyś pracowała. „Podoba mi się, że ludzie podchodzą do tej decyzji bez tego całego politykowania, że mnie nie oceniają. Nawet ci, którym wcześniej nie pasowało to, gdzie pracowałam”, wytłumaczyła Beacie Sadowskiej. Zdradziła, że otrzymała miłe wiadomości między innymi od Martyny Wojciechowskiej, oraz sióstr Agaty i Pauliny Młynarskich.
„Wolność smakuje wspaniale i nasycam się nią, cieszę się”, przyznała Marzena Rogalska. „Mam zaufanie do świata i do tego, co się wydarzy. Mam w sobie zgodę. Na Wschodzie mówią, że jak człowiek podejmuje trudną decyzję, to nagle świat wchodzi z nim w harmonię, i wszystko się układa. Ludzie mi gratulują odwagi i ja też sobie gratuluję, że podjęłam tę decyzję na swoich warunkach. Jak pisałam oświadczenie, miałam w sobie dużo spokoju. Czytałam znaki, że idę za sobą i za swoim głosem wewnętrznym”, wyjaśniła na czacie.
Plany Marzeny Rogalskiej. Czym zajmie się teraz?
Beata Sadowska zapytała Marzenę Rogalską o plany na przyszłość. „Myślę, że chwilkę sobie odpocznę. Cały czas pracuję w radiu i obiecałam, że jeszcze w tym samym roku ukaże się kolejna część Czasu tajemnic. Ten okres pandemiczny był dla mnie niesamowitą nauką”, stwierdziła dziennikarka w odpowiedzi na pytanie.
Jak dodała, nowe oferty pracy pojawiły się od razu, jednak dziennikarka nie chce się śpieszyć. „Chcę, by to wszystko było zrobione z sercem i na moich warunkach. [...] Znając życie, w centrum znów będzie człowiek, bo właśnie za to kocham dziennikarstwo”, podkreśliła, opowiadając o tym, co chciałaby zrealizować.
Obecnie Marzena Rogalska prowadzi audycję w Radiu Złote Przeboje, występuje w spektaklu Czy ty to ty w Teatrze Capitol, a także poprowadziła specjalne wykłady o sile kobiet na portalu mentalist.pl. Życzymy wielu nowych wyzwań i powodzenia!
Marzena Rogalska opowiedziała o kulisach odejścia z TVP