Maryla Rodowicz wspomina spotkanie z Władimirem Putinem
„Miał zero emocji. To było przerażające”, wyznaje gwiazda
Maryla Rodowicz zdradziła, że dwadzieścia lat temu miała okazję poznać Władimira Putina. W rozmowie z dziennikarzami wróciła wspomnieniami do tamtego dnia i wizyty polityka w Warszawie. Nie ukrywa, że dziś jest przerażona tym, co dzieje się za wschodnią granią. Cierpią niewinni ludzie. Sama do dziś pamięta emocje, które towarzyszyły jej podczas rozmowy z Władimirem Putinem.
Maryla Rodowicz o spotkaniu z Władimirem Putinem
Artystka miała okazję poznać Władimira Putina w 2002 roku. Prezydent Rosji odwiedził wówczas Warszawę. Maryla Rodowicz została zaroszona na małe przyjęcie, na którym udało jej się zamienić z nim kilka zdań. Wokalistka miała nadzieję, że uda jej się zorganizować koncert polsko-rosyjskiej kultury. Stwierdziła, że o swoim pomyśle opowie rosyjskiemu politykowi.
„Był obiad, na którym był właśnie Putin. Aleksander Kwaśniewski był wówczas prezydentem. A po obiedzie zorganizowano małe przyjęcie. Wszyscy stali, a Putin był prowadzony od grupy do grupy. Przedstawili nas sobie i powiedzieli mu, kim jestem. Opowiedziałam mu wtedy, że mam pomysł na koncert z prezentacją wspaniałej kultury rosyjskiej i polskiej. Zreferowałam mu swoją koncepcję”, zwierzała się w rozmowie z Fakt.pl Maryla Rodowicz.
Zobacz też: Anna i Robert Lewandowscy na pokazie "Off-White" podczas tygodnia mody w Paryżu
Wladimir Putin, Maryla Rodowicz, Jolanta Kwaśniewska, Aleksander Kwaśniewski, 16.01.2002 Warszawa
Jak wyglądało spotkanie Maryli Rodowicz z Włdimirem Putinem?
Artystka miała konkretną wizję, o której z pasją opowiadała rosyjskiemu politykowi. Rozmowa była dla niej niezwykle stresująca. Władimir Putin nie okazywał żadnych emocji. Wokalistka nie czuła się komfortowo, a wręcz była przerażona. W dodatku nie otrzymała żadnej odpowiedzi...
„Gdy to mówiłam, widziałam, że jego wodniste oczy mnie prześwietlają. Że on patrzy przeze mnie, jakbym była przezroczysta. Miał zero emocji. [...] To było przerażające. Jakbym rozmawiała z rybą! Straszne to było, naprawdę. Jestem pewna, że mnie nie słuchał i myślał: „Skończ już”, dodawała w Fakcie.
Artystka w rozmowie z dziennikarzem zaznaczyła, że nie należy potępiać wszystkich Rosjan za działania jednej osoby.
„Naród rosyjski nie jest winny za to co się dzieje. Winny jest ten szaleniec. Nie wiadomo, dokąd go to szaleństwo doprowadzi”, podkreślała gwiazda.
Czytaj też: Polscy artyści wspierają Ukrainę. Wśród nich tacy twórcy jak Gosia Herba, Ola Jasion i Matylda Damięcka
Maryla Rodowicz w sesji VIVY!
Maryla Rodowicz w sesji VIVY!, 2021