Martyna Wojciechowska ruszyła z nowym sezonem programu – Kobieta na krańcu świata. Podróżniczka była gościem Dzień Dobry TVN. W rozmowie z prowadzącymi opowiedziała nie tylko o kolejnej wyjątkowej kobiecie, której historię przedstawiła w odcinku. Podróżniczka skomentowała obecną sytuację w kraju i zaapelowała do Polek.
Martyna Wojciechowska zaapelowała do kobiet
Pierwszy odcinek nowego sezonu Kobiety na krańcu świata opowiadał historię Zeny Bou Chahine, bohaterki, która jest pierwszą stażniczką-ochotniczką w Libanie. Była jedną z osób, która brała udział w akcji ratunkowej po wybuchu gigantycznej eksplozji w Bejrucie.
Sytuacja jest bardzo trudna. Mieszkańcy przeszli przez prawdziwy dramat. Wiele osób straciło bliskich, setki tysięcy mieszkańców straciło swoje domy. Martyna Wojciechowska zauważa, że Liban jest mono naznaczony historycznie – wojna domowa, wojna z Izraelem. Wciąż otrzymuje kolejne ciosy. ,,Tymczasem dochodzi do jednej z największych eksplozji w historii ludzkości. Prawda jest taka, że nie ma tam środków i możliwości, by odbudować miasto”, mówiła podróżniczka w Dzień Dobry TVN.
W momencie, w którym dowiedziała się o sytuacji zadzwoniła do Zeny, którą poznała już wcześniej podczas jednego z przygotowywanych materiałów. Postanowiła, że tym razem to jej poświęci swój program. Zena jest przykładem kolejnej fascynującej kobiety, która walczyła o siebie pozycję w męskim świecie i udowodniła, że kobiety mogą wszystko.
„Jest pierwszą ochotniczką w Libanie, która wywalczyła sobie to miejsce w patriarchalnym świecie i pociągnęła za sobą inne dziewczyny. W tej chwili dowodzi 20-osobowym zespołem strażaczek-ochotniczek”, powiedziała Martyna Wojciechowska. Libanki pragną dla siebie wolności i praw. Wzorem są dla nich Europejki.
Poruszona ostatnimi wydarzeniami związanymi z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że nie wie, co miałaby im dziś powiedzieć. „I co ja mam im dziś powiedzieć? Co mam powiedzieć bohaterkom "na krańcu świata", które marzą, by mieć tę wolność? Gdy dzisiaj jesteśmy w dramatycznej w sytuacji, gdy ta wolność jest nam odbierana krok po kroku. Jak mam wytłumaczyć, że miałyśmy te prawa i je straciłyśmy. A one są na początku swojej drogi i walczą o podstawowe prawo”, mówiła w rozmowie z Dzień Dobry TVN. Dziennikarka zaapelowała do Polek, by nie ustawały w walce o wolność i możliwość podejmowania decyzji.
„Kobiety na świecie się mobilizują, a my w Polsce powinnyśmy jeszcze bardziej”, powiedziała.
Źródło: Dzień Dobry TVN