Reklama

Marta Mandaryna Wiśniewska i Michał Wiśniewski uważani byli za pierwszą polską power couple. Ich związek budził ogromne emocje, a o widowiskowym ślubie mówił cały kraj. Podobnie jak i o głośnym rozwodzie w 2006 roku. O ile lider Ich Troje jest stałym gościem portali plotkarskich, o tyle Mandaryna nieco się wycofała i poświęciła wychowywaniu dzieci. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jaką jest mamą i jaka relacja łączy ją z byłym mężem.

Reklama

Mandaryna o wychowywaniu dzieci

Pomimo rozwodu i doniesień o licznych kłótniach, Marta i Michał Wiśniewscy pracowali nad poprawną relacją, nie ukrywając, że robią to głównie ze względu na dzieci. Xavier i Fabienne są już właściwie dorośli. „Powielam metody, które stosowali moi rodzice i okazuje się, że wciąż sprawdzają się wręcz świetnie. Obdarzyłam dzieciaki wielkim kredytem zaufania, a one odpłacają mi tym samym”, wyznaje Mandaryna w rozmowie z portalem Na Temat.

„Mam świadomość tego, że w pewnym momencie człowiek chciałby spróbować różnych rzeczy. Dlatego nie stawiam się w roli matki groźnej i surowej – wolę powiedzieć: jeżeli po osiągnięciu pełnoletności mielibyście ochotę skosztować alkoholu, nie musicie robić tego po kryjomu. Przyjdźcie do mnie i zrobimy sobie drinki. Będzie i wesoło, i bezpiecznie”, dodaje.

Jak dowiadujemy się z wywiadu, podobne podejście ma do spraw intymnych. „Pod tym względem również jestem matką wyluzowaną i naprawdę otwartą. Przeraża mnie poziom edukacji seksualnej w naszym kraju. Jak można wyrzucać ze szkół ten przedmiot? Jak można żyć w zakłamaniu i wmawiać sobie, że jeżeli przemilczymy pewne zagadnienia, to młodzież nie będzie robiła głupot?”, pyta w wywiadzie.

„W naszym domu seks nigdy nie był tematem tabu. Gdy dzieciaki zaczęły pytać o te sprawy, odpowiadałam naprawdę otwarcie. Bez policzków zaczerwienionych ze wstydu, bez ściem dotyczących jakichś kapust i bocianów. Sytuacje, w których młody człowiek nie może zapytać rodzica o absolutnie wszystko albo otrzymuje od niego zakłamane odpowiedzi, to nierzadko prosta droga do wielkich tragedii życiowych”, twierdzi Marta Wiśniewska.

Mandaryna o Michale Wiśniewskim

Michał Jośko powrócił w wywiadzie z Mandaryną do swojej rozmowy z Michałem Wiśniewskim, który wyznał mu wtedy, że posiada rodzinę patchworkową. „Co prawda powoli nie mogę już doliczyć się, z ilu elementów składa się ów patchwork, ale jest wesoło i dobrze. Przepracowaliśmy z Michałem mnóstwo niefajnych spraw i dziś nie ma między nami jakichkolwiek złych emocji”, ujawnia wokalistka.

„Moja twarz zaczęła pojawiać się dosłownie wszędzie – ślub w roku 2003 transmitowany przez TVN, reality show Jestem jaki jestem, paparazzi czyhający na każdym rogu, kolejne okładki w kolorowych magazynach”, mówi o małżeństwie z liderem Ich Troje. „Czy wszystko to przerażało mnie i z biegiem czasu zaczynało przerastać. Tak. Ale nie zamierzam teraz użalać się nad sobą, przecież była to moja świadoma decyzja. Wiedziałam, z kim się wiążę, brałam Michała z całym dobrodziejstwem inwentarza”, dodaje.

Reklama

Czym Marta Wiśniewska zajmuje się obecnie? „Nie odcięłam się od show biznesu całkowicie, bo w jakimś tam stopniu po prostu to lubię”, mówi tancerka. „Jednak nauczyłam się idealnego balansowania pewnymi rzeczami. Udział w życiu medialnym dozuję sobie w takich ilościach, jakie uważam za właściwe. To naprawdę świetny stan, gdy wiem, że dziś wszystko mogę robić na własnych zasadach”.

Reklama
Reklama
Reklama