Reklama

W połowie stycznia Mariusz Czajka podzielił się z internautami podwójnie smutną wiadomością. W wieku 81 lat zmarła mama aktora, a dodatkowo przez utratę pracy nie miał on pieniędzy, by godnie ją pochować. Z pomocą ruszyli internauci, którzy w specjalnej zbiórce charytatywnej zebrali nie kilkanaście tysięcy zlotych, o które prosił aktor, a ponad 3 razy więcej. Co artysta, który jest polskim głosem Kaczora Donalda, zrobi z nadwyżką?

Reklama

Mariusz Czajka dziękuje internautom. Otworzy szkołę online

59-letni aktor znany z filmów Wyjazd integracyjny czy Futro z misia apelował w połowie stycznia o pomoc. Gwiazdor bał się, że przez brak pieniędzy będzie musiał pochować zmarłą mamę bez mszy i miejsca na cmentarzu. „Muszę mieć 12 tys. zł. ZUS zwraca 4 tys. zł, a 8 tys. zł muszę dodać. Jak powszechnie wiadomo, przez pandemię koronawirusa od marca 2020 do dziś teatry są zamknięte. Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 mies. Mama miała emeryturę nauczycielską 1600 zł i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tys. zł. i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam tego za co zrobić", pisał kilka tygodni temu aktor.

W sumie udało zebrać się aż 50 tysięcy złotych, z których około 35 pozostało na koncie Mariusza Czajki. Już wiadomo, co stanie się z tą gotówką. „Zrobię mamie i tacie nagrobek, bo stary pękł. Zapłacę zaległe składki za użytkowanie grobu. Resztę przeznaczę na start szkoły aktorskiej w internecie. Chcę pracować, zarabiać, płacić rachunki. […] Do tego są jeszcze alimenty i raty kredytu”, powiedział w najnowszym wywiadzie dodając, że odnowił kontakty z córkami. 26-letnia Weronika i 20-letnia Inez wsparły ojca w trudnym dla niego czasie. „Różnie się między nami układało. To na mnie spoczywał obowiązek opieki nad ich babcią. (...) Widziały mnie w rozsypce, ale to na szczęście już minęło. Czuję, że najgorsze już za mną. Znów chce mi się żyć”, opowiedział Mariusz Czajka.

Reklama

Życzymy artyście wszystkiego, co najlepsze.

Maciej Biedrzycki / Forum
Reklama
Reklama
Reklama