MaRina stawiała warunki produkcji 39 i pół tygodnia? „Dopasowano się do mojego trybu życia”
Artystka zdradziła nam też, czy zabierała synka na plan
Od emisji ostatniego odcinka 39 i pół minęło już dziesięć lat. Dyrekcja TVN i produkcja serialu uznali, że to idealny czas, by hit z Tomaszem Karolakiem w roli głównej powrócił do telewizji. W nowych odcinkach produkcji weźmie też udział Marina Łuczenko-Szczęsna. Aktorka świetnie odnalazła się na planie, ale decyzja o tym, jak połączyć macierzyństwo oraz mieszkanie za granicą z dodatkową pracą, nie była łatwa.
Marina o roli w 39 i pół tygodnia oraz synku Liamie
Piosenkarka wyznała w rozmowie z VIVĄ, że ucieszyła się na propozycję udziału w powracającym hicie TVN. Mimo wszystko, potrzebowała chwilę, by skonstruować plan, jak pogodzić wszystkie obowiązki. Ostatecznie producenci serialu dopasowali się do jej grafiku. „Byłam tuż po urodzeniu synka i miałam głowę w innych sprawach. Ale bardzo się ucieszyłam z tego zaproszenia. Pomyślałam WOW, musiałam tam być! Sprawa wymagała jednak pewnej logistyki. Natomiast produkcja bardzo się dopasowała do mojego trybu życia, tego że podróżuję między Polską a Turynem. Zrobiono taki grafik, że udało mi się być na planie z czego bardzo się cieszę”, powiedziała VIVIE.pl Marina Łuczenko-Szczęsna i dodała, że koledzy na planie często komplementowali jej warsztat aktorski.
Artystka wyznała nam także, jak połączyła pracę w serialu z opieką nad rocznym synkiem. Czy brała go plan? „Nie brałam. Gdybym karmiła jeszcze piersią to bym brała, ale tak się fajnie złożyło, że akurat już przestałam. Liamem zajmowali się więc moi rodzice, był też pod opieką teściowej, która przyjeżdżała. Jeśli chodzi o mnie to w przerwach dzwoniłam i pytałam, jak tam sytuacja”, zdradziła dziennikarzowi VIVA.pl MaRina. „Moja mama jest genialna jeśli chodzi o opiekę nad Liamem. Czasem radzi sobie lepiej, niż ja. Ma świetne podejście. Sama mówi, że jest lepszą babcią, niż kiedyś mamą. Teraz ma bowiem więcej czasu, by poświęcić go dziecku, a kiedyś była bardzo zaganiana”, dodała żona Wojciecha Szczęsnego.
Co jeszcze powiedziała nam MaRina? Zobaczcie naszą rozmowę do końca. A już od 8 września zapraszamy na pierwszy odcinek 39 i pół tygodnia.