Kompromitacja Mariah Carey to niejedyna wpadka z playbackiem. Kto jeszcze musi się wstydzić?
Dwa miliony - tyle osób bawiło się podczas sylwestra na Times Square w Nowym Jorku. Tuż przed północą zgromadzeni byli świadkami wpadki Mariah Carey. Piosenkarka nie jest jednak jedyną gwiazdą, która nie poradziła sobie z playbackiem...
Wpadka Mariah Carey podczas sylwestrowego koncertu
Na początku koncertu Mariah Carey bez przeszkód zaśpiewała utwór „Auld Lang”. Jednak gdy z głośników zaczęła lecieć piosenka „Emotions”, gwiazda nie ukrywała zdezorientowania. Nerwowo zaczęła poprawiać strój, tłumaczyła, że nic nie słyszy, życzyła fanom „Szczęśliwego Nowego Roku”, aż w końcu wyjaśniła, że tej piosenki w ogóle nie było w jej sylwestrowym repertuarze. Mariah Carey kilka razy podjęła próbę zaśpiewania tej piosenki, jednak niepowodzenia zniechęciły ją na tyle, że po prostu przestała śpiewać i poprosiła publiczność o pomoc. Chodziła po scenie i zagadywała publikę, między innymi mówiąc, że „potrzebuje wakacji”. Co chwila śpiewała po kilka linijek, ale efekt był kiepski.
Następnie Mariah Carey zaśpiewała utwór „We belong together”. Tu też nie obyło się bez problemów – gwiazda kilka razy odsuwała mikrofon od ust, gdy z głośników leciał jej głos albo „śpiewała”, gdy publiczność słyszała tylko muzykę.
Mariah Carey komentuje wpadkę z koncertu sylwestrowego
Tak na swoim Twitterze Mariah Carey skomentowała nieudany występ: „Gów..... szczęście. Życzę wszystkim szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku! Za kolejne nagłówki na pierwszych stronach gazet w 2017 roku”.
Nie tylko Mariah Carey zaliczyła wpadkę z playbackiem
To nie pierwsza wpadka piosenkarki - podobną zaliczyła też w 2008 roku śpiewając utwór „Touch my body”. Jednak Mariah Carey to niejedyna gwiazda, która ma na koncie wpadkę z playbackiem. Podobne sytuacje przydarzyły się też Selenie Gomez, która zapomniała o linijce tekstu czy Justinowi Bieberowi, który wymiotując na scenie dalej „śpiewał”. Podobna historia przytrafiła się Lindsay Lohan, która w programie „Good Morning America” zapomniała o kolejnej zwrotce, z kolei Enrique Iglesias podczas koncetru w Warszawie odszedł od mikrofonu w złym momencie. Britney Spears ma na koncie tak wiele wpadek z playbackiem, że ciężko je zliczyć.
Wpadka Lindsay Lohan (ok. 2:00)
Wpadka Seleny Gomez (ok. 0:50)
Wpadka Justina Biebera
Wpadka Enrique Iglesiasa
Wpadka Britney Spears
Polecamy też: Prezydencka inauguracja bez gwiazd muzyki i przyzwoitego ubrania. Czyżby Trumpowie padli ofiarą ostracyzmu?