Reklama

Nie milknie dyskusja o słuszności decyzji WUM, który poinformował, że dodatkowe dawki szczepionki trafią do osiemnastu osób, reprezentujących świat kultury i sztuki, oraz polityki. Budzi to kontrowersje, ponieważ pierwszeństwo ma tak zwana grupa zero, czyli pracownicy służby zdrowia. Krystyna Janda i Leszek Miller poinformowali, że szczepienie na Covid-19 mają już za sobą, a na liście z wcześniejszym dostępem do szczepionki znaleźli się m.in. Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna i Maria Seweryn.

Reklama

Maria Seweryn zaszczepiona na Covid-19

Warszawski Uniwersytet Medyczny otrzymał 450 dodatkowych dawek szczepionki. Jeszcze przed końcem roku zaszczepiono 300 pracowników szpitala, ich rodziny oraz 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. Jak ustalił reporter Polsat News, oprócz Krystyny Jandy i Leszka Millera, na liście znaleźli się m.in. Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna, oraz Andrzej i Maria Seweryn.

„Tak, zaszczepiłam się. Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję”, przyznała Maria Seweryn podczas rozmowy z Polsat News. „Moi rodzice [Krystyna Janda i Andrzej Seweryn – przyp. red.], będąc seniorami, byli na liście osób do zaszczepienia. Ponieważ mój ojciec porusza się o kulach, pojechałam z nim na szczepienie. Nie było nikogo poza nami, pani doktor mnie zaprosiła i powiedziała, że „skoro już pani jest, niech pani wejdzie, jest otwarta dawka”. Ja z tego skorzystałam”, tłumaczyła się na antenie.

„Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ zrozumiałam to tak, że dawka się zmarnuje. Jadąc tam, nie myślałam, że mi się to przytrafi”, dodała.

Wiktor Zborowski w rozmowie z Polsat News przyznał, że „nie czuł, że wpycha się do kolejki”. „Po prostu zostałem przez WUM zaproszony do pewnej akcji, nie zabiegałem o to. Uznałem, że akcja jest ważna, więc zrobiłem to, choć myślałem, że będę się szczepić w drugiej połowie stycznia. WUM wystosował zaproszenie do teatru, do Krystyny Jandy, teatr to koordynował”, podkreślił.

Rektor WUM wydał oświadczenie, w którym przekazał, że sprawą zajmie się komisja wewnętrzna. „WUM nie prowadzi akcji szczepień. Akcję tę prowadzi wybrana przez Narodowy Fundusz Zdrowia spółka Centrum Medyczne, w której Warszawski Uniwersytet Medyczny jest właścicielem. W związku z tym zwróciłem się do przewodniczącego rady nadzorczej spółki o podjęcie kroków, mających na celu wyjaśnienie tej kwestii”.

W sieci pojawiają się komentarze, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Internauci otwarcie krytykują artystów, którzy zgodzili się na szczepienie przed terminem, ustalonym przez Ministerstwo Zdrowia.

Źródło: Polsat News

Reklama

Maria Seweryn i Andrzej Seweryn

JACEK DOMINSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama