Marcin Prokop znalazł się w ogniu krytyki po rozmowie z córką Agaty Mróz!
Dziennikarz odpiera ataki internautów
Agata Mróz była jedną z najlepszych siatkarek na świecie. Zmarła dwa miesiące po narodzinach córki. Do końca walczyła z chorobą… Niedawno obchodziłaby swoje 39. urodziny. W poniedziałek w studio Dzień Dobry TVN pojawili się Jacek Olszewski wraz z córką, Lilianą. W rozmowie z dziennikarzami opowiedzieli o swoim życiu. Jedno z pytań dotyczyło hejtu z jakimś zmaga się Liliana Olszewska po śmierci mamy. Nikt nie spodziewał się, że wywoła ono w sieci prawdziwą burzę. W jej centrum znalazł się Marcin Prokop. Co zarzucono prowadzącemu? Dziennikarz postanowił rozprawić się z atakiem internautów.
Liliana Olszewska o mamie w Dzień Dobry TVN
Liliana Olszewska podobnie jak jej mama wybrała sport i związała się z siatkówką. Na co dzień szkoli swoje umiejętności w jednym z warszawskich klubów, a jej tata z dumą przyznał, że świetnie sobie radzi. Nastolatka często słyszy, że jest podobna do Agaty Mróz, ale sama przyznała, że przyglądając się sobie w lustrze nie zauważa tego podobieństwa. „Niektórzy, gdy gram w siatkówkę, mówią, że mam bardzo podobne do niej ruchy”, wyznała w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem w studio Dzień Dobry TVN.
Liliana pogodziła się z odejściem odejściem mamy. Córka Agaty Mróz miała zaledwie dwa miesiące, kiedy siatkarka zmarła. „Mama umarła. Tak było i trzeba się z tym pogodzić”, dodała 13-latka.
Zobacz też: Córka Agaty Mróz przyznała, jak traktuje hejterskie komentarze. „Kiedyś brałam to do siebie”
Jacek Olszewski z córką, Lilianą w sesji VIVY!
Marcin Prokop w ogniu krytyki po rozmowie z Lilianą Olszewską
Agata Mróz od 17. roku dzielnie życia walczyła z chorobą. Nigdy się nie poddawała i cieszyła się każdym dniem spędzonym z najbliższymi. Ratunkiem dla siatkarki miała być operacja przeszczepu szpiku kostnego. Jednak zabieg musiał zostać przełożony, ponieważ Agata Mróz dowiedziała się, że jest w ciąży. Marzyła o tym, by zostać mamą i zrobiła wszystko, by odnaleźć specjalistów, którzy jej w tym pomogą. Kiedy Liliana przyszła na świat, siatkarka nie posiadała się z radości. „Kiedy zobaczyłam Lilianę, zaczęłam płakać. Taka maleńka. Dwa kilogramy szczęścia. Cieszyłam się, że się udało. Że jest z nami. Że jest zdrowa. Widzę w niej Jacka. Wykapany tata”, mówiła w jednym z wywiadów.
Niestety Agata Mróz zmarła dwa miesiące po narodzinach córki i dwa tygodnie po przeszczepie szpiku… Trudno zrozumieć dziś, komentarze, z którymi przyszło się mierzyć Lilianie… Niektórzy sugerowali córce Agaty Mróz i Jacka Olszewskiego, że siatkarka mogłaby żyć, gdyby nie ona.
Polecamy też: Jacek Olszewski: „Nie pytam Boga, dlaczego mi ją zabrał, tylko dziękuję mu za to, że postawił Agatę na mojej drodze”
„Piszą w Internecie, że gdyby nie ty, to mama wciąż by żyła. Co czujesz, czytając takie komentarze ludzi pełnych jadu i hejtu?”, zapytał Marcin Prokop.
Nastolatka przyznała, że dawniej hejt bardzo ją dotykał, przejmowała się negatywnymi komentarzami i to było dla niej trudne przeżycie. Na szczęście u swojego boku ma najbliższych, rodzinę, która zawsze ją wspiera i strzeże jej bezpieczeństwa.
„Kiedyś miałam tak, że brałam to wszystko do siebie i tak myślałam, ale mam przyjaciół i rodzinę, którzy mi mówili, że tak nie jest. Martwiłam się, dużo razy miałam z tym problem, ale każdy zaprzeczał i mówił dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie wsparcie”, wyznała trzynastolatka.
Na pytanie zareagował także Jacek Olszewski. „Jeżeli miałaby wybierać, to dalej by tak wybrała, bo jeśli nie wiadomo co by było, jakby było inaczej. Zasugerowała się tym, co mówili lekarze. Jakby usunęła ciążę, to nie wiadomo, co by było, bo nie byłoby ani Lilki, ani Agaty, więc chyba najważniejsze jest to, co zostawimy po sobie”, mówił w rozmowie z dziennikarzami Dzień Dobry TVN.
Sprawdź: „Podjęłam walkę o moje dziecko”. Przypominamy ostatnią rozmowę z siatkarką Agatą Mróz
„Wiem, że mojemu tacie było ze mną ciężko” - wyznała podczas wizyty w Dzień Dobry TVN.
Opublikowany przez Dzień Dobry TVN Poniedziałek, 12 kwietnia 2021
Marcin Prokop walczy z hejtem
Okazuje się, że pytanie zadane przez Marcina Prokopa nie spodobało się internautom, uznali je za niestosowne. Niektórzy wydali swoją opinię na temat wywiadu bez uprzedniego obejrzenia materiału. Słowa Marcina Prokopa zostały wyrwane z kontekstu w taki sposób, że nadano im negatywny wydźwięk. W komentarzach pojawiło się wiele szokujących wpisów.
„Prokop ty i twoi kumple z TVN-u jesteście jednymi z najgorszych skur***ów, jakich polska ziemia nosiła!”, napisał jeden z nich.
Dziennikarz postanowił zareagować na ten hejt. Wyjaśnił, że zadane pytanie było skonsultowane z ojcem nastolatki. „Może następnym razem, zanim zechce pan coś bezmyślnie skomentować, obejrzy pan materiał źródłowy, zamiast powoływać się na coś, co pan na ten temat przeczytał i co jest wyrwaną z kontekstu, powielaną przez pana ćwierćprawdą. Po pierwsze, to my usłyszeliśmy przed programem od ojca dziecka Agaty Mróz, że jego córka musi od lat konfrontować się z hejtem na swój temat, który przytoczyłem na antenie, więc nie dowiedziała się tego od nas”, wyznał w jednym z komentarzy.
Dodał, że sens pytania był zupełnie inny niż zakładała część internautów.
„Jaki był cel tego pytania? Pokazanie, jak podli, durni i okrutni potrafią być ludzie. Zanim więc następnym razem zechce pan coś skomentować, używając przy tym języka hejtu i przemocy, który przecież tak pana bardzo rozdrażnił, niech pan się lepiej przygotuje i dwa razy zastanowi. Polecam to również pana znajomym, których arcyprzemyślane wpisy tutaj widzę”, dodał prowadzący Marcin Prokop.
Marcin Prokop w sesji VIVY!, 2017 rok: