Marcin Gortat otwarcie o swoich zarobkach: „Płacą mi milion dolarów miesięcznie”
Skąd te pieniądze?
Marcin Gortat to jedyny Polak w zawodowej lidze NBA, który kilka dni temu (26 czerwca) dołączył do drużyny Los Angeles Clippers. Koszykarz zalicza się do czołówki najlepiej zarabiających polskich zawodników, jednak w wielu wywiadach podkreśla, że pieniądze nie „zniszczyły go jako człowieka”. Sportowiec wie, że niedługo będzie musiał odejść na sportową emeryturę i na konto przestaną przychodzić przelewy. Czy jest na to przygotowany?
Ile zarabia Marcin Gortat?
Marcin Gortat właśnie udzielił obszernego wywiadu Dziennikowi Gazecie Prawnej. Powiedział, że wie, że niedługo czeka go emerytura, jednak jest na nią przygotowany. „W przeciwieństwie do zarobków piłkarzy, moje są jawne. Płacą mi milion dolarów miesięcznie, wręcz nieprzyzwoicie dużo. I wiem, że takie pieniądze potrafią zniszczyć człowieka”, powiedział.
Zgodził się, że pensja jest trochę, jak wygrana w Totka, tyle, że wygrana jest raz, a on pieniądze otrzymuje co miesiąc. „Niektórzy nie wiedzą, co z tymi pieniędzmi zrobić, więc kupują, kupują, kupją. A potem, kiedy przestają grać, dalej kupują. I nagle kasy nie ma. Poza tym, jak się ma pieniądze, to przyklejają się do ciebie różni ludzie”, wyznał koszykarz.
Zdaniem sportowca ważne jest, aby w takich sytuacja umieć mówić „nie”. „Mówię młodym ludziom, że jak się wchodzi do NBA, to trzeba szybko nauczyć się tego słowa. Wtedy się będzie lepszym koszykarzem, lepszym biznesmenem i zostaje się z pieniędzmi. Wiem z doświadczenia, że jak się zarabia duże pieniądze, to różni ludzie, rodzina bliższa, dalsza, koledzy, znajomi, zupełnie obcy nie mają problemów, żeby wyciągać rękę. Ilu było biznesmenów, którzy chcieli ze mną otwierać interesy, to znaczy ja miałem wyłożyć pieniądze, oni mieli zarządzać. Czasami też trzeba powiedzieć „nie” osobie, którą się kocha, lubi czy z którą się wychowało”, dodał.
Zawodnik Los Angeles Clippers nie wie ile czasu spędzi w drużynie. „Zobaczymy. Zobaczymy, ile będą płacić. Za grosze, za jakieś drobniaki przecież nie będę grał. Proszę napisać, że się śmieję, że to nie jest na poważnie”, powiedział.
Gortat choć zarabia miliony pomaga wielu osobom. Otworzył szkołę sportową, przekazuje pieniądze na leczenie chorych, a także wspiera weteranów wojennych.