Marcin Daniec powrócił do TVP po dekadzie. Spotkał się jednak z falą krytyki

Niedawno Marcin Daniec zapowiedział swój wielki powrót do TVP. Teraz wyemitowano pierwszy odcinek programu, który po dekadzie ponownie znalazł swoje miejsce w ramówce. Internautom jednak „Marzenia Marcina Dańca” w ogóle nie przypadły do gustu: na satyryku nie pozostawili suchej nitki...

Marcin Daniec ponownie w TVP

Jakiś czas temu Marcin Daniec w jednym z wywiadów przyznał, że możemy spodziewać się jego powrotu do Telewizji Polskiej, a wraz z nim prowadzonego przez niego programu „Marzenia Marcina Dańca”. „Nastąpiła 10-letnia przerwa w emisji moich »Marzeń«. To znaczy, że osiem lat za „tamtej” telewizji, a dwa za „jeszcze tamtej”. Odpowiedzialność zatem rozkłada się na wiele opcji” mówił wówczas rozmowie z Plejadą.

26 grudnia mogliśmy zobaczyć program w zupełnie nowej odsłonie, a do studia zaproszono także Andrzeja Grabowskiego oraz Mezo. Niestety jednak wielki powrót okazał się... wielką porażką. Telewidzowie nie czekali długo i tuż po zakończonej emisji odcinka dali do zrozumienia, że nie są zadowoleni z tego, jak wygląda powracający po dekadzie program.

Czytaj też: Maciej Stuhr niespodziewanie wyznał na wizji, z czym zmaga się jego córka. Mało kto o tym wiedział

Marcin Daniec powrócił do TVP. Spotkał się z falą krytyki

Powrót satyryka do Telewizji Polskiej nie był jednak takim sukcesem, jak zakładano. Wielu internautów dało jasno do zrozumienia, że program prowadzony przez Marcina Dańca zupełnie nie wpasowuje się w ich oczekiwania.

„Szału nie było, trochę go słuchałam, ale bez klasy”, „Oglądam — cienizna, z czego ta widownia się śmieje?”, „Jak ma być poziom jak w święta, to lepiej niech nie wraca do TVP. Tak beznadziejnych programów rozrywkowych w święta dawno nie było. Brak pomysłu, dobór wykonawców przypadkowy” mogliśmy przeczytać w komentarzach umieszczonych pod postem na Facebooku.

Zgadzacie się z tymi opiniami?

Zobacz także: Wystąpił w Polsce z ojcem, widzowie oniemieli. Klasa, szyk i wielkie wzruszenie. Oczarowali wszystkich