Reklama

Ponad rok temu w województwie małopolskim przyszła na świat szóstka wyjątkowych dzieci – owoc jednej ciąży. Nela, Zosia, Kaja, Malwina, Filip i Tymon poza ogromnym skarbem są dla swoich rodziców także wyzwaniem. Szczególnie, gdy każdemu ich krokowi przyglądają się internauci…

Reklama

Burza pod zdjęciem sześcioraczków

Mieszkająca w Tylmanowej pod Krakowem rodzina państwa Marzec od wakacji 2019 roku prowadzi w sieci profil, na którym dzieli się fotografiami szóstki pociech. Poród sześcioraczków był bowiem wydarzeniem, które zainteresowało cały kraj. Niestety, mama dzieci musi radzić sobie od czasu do czasu z krytyką lub ponadprzeciętną ciekawością obserwujących…

Kilka dni temu pani Klaudia opublikowała na Instagramie fotografię, do której zapozowała cała szóstka pociech. Co więcej, wszystkie były ubrane bardzo podobnie, co nie umknęło uwadze internautów. Poza komplementami pojawiły się jednak i innego rodzaju komentarze. Młodej mamie sugerowano między innymi, że jej sześcioraczki niepoprawnie się rozwijają. „Czy Malwinka ma problemy większe jak reszta dzieciaczków? Ona jeszcze nie siedzi?”, zapytała zdziwiona internautka, na co pani Klaudia Marzec odpowiedziała spokojnie. „Jeszcze nie, każdy robi postępy w swoim tempie”, czytamy pod zdjęciem.

I choć mama licznej gromadki nie przejęła się zapytaniem, a internautka odpowiedziała jej, że kibicuje całej szóstce, pozostałe osoby obserwujące profil miały dla autorki pytania radę. „Skoro Pani kibicuje to proszę nie pytać czy już siedzi, tak jak pozostali kibicujący. Mamusia na pewno na takie komentarze nie czeka”, mogliśmy przeczytać na Instagramie.

Reklama

Warto przypomnieć, że sześcioraczki urodziły się przed przewidywanym terminem i są wcześniakami. Ich tempo rozwoju może więc odbiegać od powszechnie przyjętego. Czy dociekliwa internautka była zbyt ciekawska? A może odbieracie jej pytanie jako przejaw troski?

Reklama
Reklama
Reklama