Jest jej najsurowszym krytykiem. Ciągle się kłócą. Małgorzata Rozenek-Majdan o relacji z mamą
„Przez całe moje życie była typem wspierającym i towarzyszącym w każdej złej i pięknej chwili”
Małgorzata Rozenek-Majdan najważniejsze wartości wyniosła z rodzinnego domu. Bliscy są dla niej priorytetem. Spędza z nimi każdą chwilę i troszczy się o relacje. „Pochodzę z domu, w którym cały czas podsycano we mnie wiarę w moje możliwości. Mam bardzo mądrych rodziców, wrażliwych, którzy wiedzą, co jest ważne", mówiła w jednym z wywiadów VIVY!. Bliska relacja łączy prezenterkę z mamą, Zofią Kostrzewską. Co panie mówiły o swojej więzi?
Małgorzata Rozenek-Majdan: rodzina jest dla niej najważniejsza
Ma ogromny apetyt na życie. Każdego dnia budzi się z ogromną ciekawością świata, ludzi, wydarzeń. Małgorzata Rozenek-Majdan to kobieta wielu talentów, która rozwija swoje biznesy. Chce zdobywać nowe cele, ruszać w kolejną podróż. Ciężko pracuje na to, by jej marzenia się spełniały. Rodzina to jej ostoja, siła i inspiracja. Dla bliskich Małgorzata Rozenek-Majdan jest w stanie zrobić wszystko. Dziś jest szczęśliwą żoną i mamą. Wspólnie z Radosławem Majdanem wychowuje najmłodszą pociechę, Henia, oraz synów z poprzedniego małżeństwa: Stanisława i Tadeusza.
Przekazuje im najważniejsze wartości, które sama wyniosła z rodzinnego domu. „Im jestem starsza, tym bardziej doceniam wiano, które dostałam od rodziców. Wyszłam z domu wzmocniona. Mama i tato stworzyli silną, szczęśliwą kobietę. Chciałabym, żeby moje dzieci wyszły w świat z taką samą siłą i wiarą w siebie. Żeby się zrealizowały, bo to je uczyni szczęśliwymi”, mówiła Beacie Nowickiej w 2022 w VIVIE!.
Czytaj też: Olgę Bończyk z rodzicami łączyła szczególna więź. „Wychowali dwoje muzyków w świecie ciszy”
Kim są rodzice Małgorzaty Rozenek-Majdan: Zofia i Stanisław Kostrzewscy
Zofia i Stanisław Kostrzewscy wychowali córkę na pewną siebie, odważną kobietę, która gna za marzeniami. O mamie prowadzącej Dzień dobry TVN nie wiadomo wiele, oprócz tego, że obie panie łączy wyjątkowa więź. Z kolei tata jest ekonomistą, byłym skarbnikiem Prawa i Sprawiedliwości, byłym wiceprezesem Banku Ochrony Środowiska. Małgorzata Rozenek-Majdan z czułością mówi o rodzinnym domu.
„Pochodzę z domu, w którym cały czas podsycano we mnie wiarę w moje możliwości. Mam bardzo mądrych rodziców, wrażliwych, którzy wiedzą, co jest ważne. Niezależnie, jak toczyło się moje życie, wspierali mnie i wspierają do tej pory. Zawsze mogę na nich polegać. Dzieci wychowuje się przykładem. Rodzice pokazali mi, jak powinien wyglądać dom rodzinny, relacje między kobietą a mężczyzną. Pielęgnowali moją żywiołowość, ale uczyli, czym jest odpowiedzialność. Łączę w sobie dwie cechy, które teoretycznie mogą siebie wykluczać, czyli pedantyczności i wariactwa”, mówiła Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Beatą Nowicką.
Tata był dla prezenterki męskim wzorcem. „Tato jest odpowiedzialny, bardzo zaradny. Był i jest opoką. Dla mnie i mojego brata był wzorem, a przede wszystkim był obok, wsłuchany w nasze potrzeby. W domu było powiedzenie: „Jak trwoga, to do Boga”, czyli do taty, bo wiadomo było, że ogarnie każdą sytuację”, dodawała w tym samym wywiadzie. Z kolei pani Zofia opiekowała się ogniskiem domowym. Małgorzata Roznek-Majdan przejęła po niej umiejętność organizacji, zarządzania i dbałość o wspólną przestrzeń.
„Mama, która dbała o dom, skupiała się na detalach: piękna zastawa, kwiatek w wazonie. Zawsze mieliśmy piękne święta i piękny dzień powszedni. To przejęłam. Dom jest dla mnie miejscem, w którym ładuję swoje baterie. Dlatego harmonia w moim domu jest tak ważna dla mnie”, zwierzała się.
Pani Zofia i jej córka wypracowały sobie wyjątkową relację. W 2022 roku z okazji Dnia Matki, Małgorzata Rozenek-Majdan podzieliła się z obserwatorami wpisem i zdjęciem rodzicielki. Zdradziła, że mama dała jej wiarę w swoje umiejętności. Pani Zofia jest zawsze dumna z córki, ale też nie szczędzi jej krytycznych komentarzy. Jest jej najsurowszym krytykiem i mimo upływu lat kontroluje to, co robi jej dziecko.
„Moja Mama Zofia