Małgorzata Rozenek-Majdan miażdży Mariusza Pudzianowskiego i Zofię Klepacką!
Prezenterka ostro o homofobii wśród sportowców
Po podpisaniu przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego karty LGBT Plus, m.in. przeciwdziałającej aktom dyskryminacji, w mediach rozgorzała dyskusja na temat praw osób o orientacji homoseksualnej. Nie brakuje tych, którzy uważają, że są one wyrazem otwartości i troski o godność ludzką, inni, jak na przykład sportowcy, Mariusz Pudzianowski czy Zofia Klepacka twierdzą, że „będą bronić tradycyjnej Polski”, zaś podpisanie karty to „element propagandy Zachodu” oraz że osoby o takiej orientacji „nie powinny się z tym obnosić”. Przy okazji windsurferka i mistrzyni olimpijska stwierdziła, że „jej dziadek nie o taką Warszawę w Powstaniu walczył”. Do ich wypowiedzi w ostry sposób odniosła się sojuszniczka osób LGBT plus, Małgorzata Rozenek-Majdan.
Małgorzata Rozenek-Majdan o homofobii
Miesiąc temu gwiazda TVN wraz z mężem zamieściła w sieci zdjęcia, na których oboje pozują w koszulkach „#sportprzeciwhomofobii”, promujących akcję Kampanii Przeciw Homofobii. Podkreślili, że w ich mniemaniu „sportowcy powinni dawać przykład akceptacji, honorowej walki i szacunku dla ludzi”. Nic dziwnego, że wypowiedzi strongmana Mariusza Pudzianowskiego oraz windsurferki i medalistki olimpijskiej Zofii Klepackiej, krytykujące podpisanie przez prezydenta Warszawy antydyskryminacyjnej karty LGBT plus, mocno zniesmaczyły prowadzącą Projekt Lady.
„Powiem tak: jeśli nie znasz się na pewnych rzeczach, to się nie wypowiadaj. Jeśli nie chcesz pomóc, to chociaż nie przeszkadzaj. Pamiętajmy, że ludzie są jedni i szanujmy siebie, bo naprawdę idzie to wszystko w złą stronę”, podkreśliła Małgorzata Rozenek-Majdan na łamach Super Expressu.
Małgorzata Rozenek-Majdan o Zofii Klepackiej
Dodała, ze taka postawa jest dla niej niezrozumiała i uważa, że osoba z takim dorobkiem, jak Zofia Klepacka, powinna respektować idee olimpijskie i walkę o równość traktować jako wartość podstawową.
„Uważam, że nie powinna nas reprezentować. Abstrahując od osobistych przekonań, bo każdy ma prawo mieć przekonania rodem ze średniowiecza, najwyżej będzie się ich wstydził za kilka lat, my jako kraj powinniśmy promować takie zachowania jak równość, szacunek do drugiego człowieka, niedzielenie ludzi w zależności od religii, rasy czy preferencji seksualnych”, grzmi prezenterka.
Zgadzasz się z jej postawą?