Reklama

Konflikt Małgorzaty Kożuchowskiej i Ilony Łepkowskiej budził emocje w mediach. Panie poróżniła decyzja aktorki, która po jedenastu latach na ekranie ogłosiła, że odchodzi z serialu „M jak miłość”, a scenarzystka przyznała, że dowiedziała się o tym w sposób, który uznała za bolesny... Teraz po konflikcie nie ma już śladu, ponieważ panie nawiązały współpracę i razem pracują nad nowym projektem. Co o nim mówią?

Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Ilona Łepkowska pogodziły się po latach

Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Widzowie cenią ją za wiele ról, w takich filmach ;jak „Kiler”, „Dlaczego nie!”, „Listy do M. 2”, czy w serialu „Druga szansa”. Jednak to Hanka Mostowiak z „M jak miłość” przyniosła jej największą popularność, a śmierć tej bohaterki stała się kultowa.

Małgorzata Kożuchowska w sesji dla magazynu VIVA!, 2019 rok

Zdjęcia Magdalena Łuniewska

Zgodnie ze scenariuszem, Hanka Mostowiak zginęła w wypadku samochodowym, który nazwano „śmiercią w kartonach”, i który do dziś bawi widzów serialu. Podobno był to rodzaj zemsty Ilony Łepkowskiej, która o decyzji gwiazdy dowiedziała się po czasie. „O odejściu Małgorzaty dowiedziałam się z internetu. Zadzwoniła do mnie później w tym samym dniu. Mówi do mnie: Ilona, pewnie już wiesz. Odpowiedziałam, że wiem, ale problem w tym, że nie od niej bezpośrednio. To było bolesne”, tłumaczyła w rozmowie z „Faktem”.

Ilona Łepkowska stwierdziła też, że aktorka powinna wypróbować inny wizerunek. „Chciałabym zobaczyć ją w scenach, gdzie musiałaby zagrać przeciwko swojemu obecnemu wizerunkowi, które wymyśliły jej gazety, ale który i ona sama utrwala. Stała się jego więźniem. Ale wciąż liczę, że ktoś zaproponuje jej rolę, dzięki której będzie mogła wreszcie wytarzać się trochę w błocie”, mówiła scenarzystka w jednym z wywiadów.

Ilona Łepkowska w sesji dla magazynu VIVA!, 2017 rok

Zuza Krajewska, Bartek Wieczorek

Małgorzata Kożuchowska nie komentowała tych doniesień i wypowiedzi, ale w jednej z rozmów z portalem Plotek odpowiedziała na pytanie o ewentualną współpracę z Iloną Łepkowską. „Dlaczego nie? Uważam, że każdemu trzeba dać szansę się poprawić. Jesteśmy w dobrych stosunkach, jeśli można tak powiedzieć i nie wykluczam takiej możliwości”, przyznała wtedy, co ucieszyło fanów obu pań.

Zobacz też: Małgorzata Kożuchowska zabrała głos w sprawie konfliktu z Iloną Łepkowską

Teraz gwiazdy łączą siły! Ilona Łepkowska zaproponowała Małgorzacie Kożuchowskiej główną rolę w nowej produkcji. Co o niej wiemy?

Małgorzata Kożuchowska i Ilona Łepkowska pracują nad filmem „Zołza”

W filmie „Zołza”, który powstał na podstawie książki Ilony Łepkowskiej, a którego reżyserem jest Tomasz Konecki, Małgorzata Kożuchowska wcieli się w tytułową „zołzę”, która trzęsie show-biznesem. Komedia opowie o historii niezwykle wpływowej kobiety, scenarzystki i producentki filmowej, Anny Sobańskiej. To ona jednym skinieniem kreuje gwiazdy, a drugim je unicestwia, decyduje, kto znajdzie się na szczycie – a kto spadnie na samo dno. Do czasu, kiedy niespodziewanie sama staje przed wyzwaniem życia.

MAT. PRASOWE

Ilona Łepkowska nie miała wątpliwości co do obsady. „Od początku pracy nad tym pomysłem wiedziałam, że Małgosia jest wymarzoną aktorką do głównej roli. Nasze kolejne zawodowe spotkanie po latach, tym razem przy filmie „Zołza”, jest niezwykłe, wręcz magiczne i przynosi mi wiele radości i satysfakcji. Robimy komedię. Nie całkiem zwyczajną, ale na pewno niezwykłą, tak jak niezwykłe jest nasze ponowne spotkanie z Małgosią na planie”, opowiada o wspólnym projekcie.

Zobacz też: Ilona Łepkowska: „Piszę, żeby oswoić rzeczy trudne. Żeby coś zrobić z tym koglem-moglem”. Przypominamy wyjątkową rozmowę z „królową polskich seriali”

Małgorzata Kożuchowska też nie kryje pozytywnych emocji. „Jestem podekscytowana zarówno tą historią, jak i moją nową rolą współproducentki! Myślałam o tym od lat, ale dopóki Ilona nie przysłała mi swojej książki z prośbą o rozważenie udziału w tym projekcie – od razu wiedziałam, że to jest petarda! I że chcę to robić! Zarówno jako odtwórczyni głównej roli, jak i współproducentka. Ta historia jest niesamowita dlatego, że splata zawodowe i prywatne losy – Ilony i moje. Jest tu i refleksja nad ciągłym życiem na świeczniku, i cięty, autoironiczny, inteligentny humor”, podkreśliła aktorka.

Gwiazdy porozmawiały także w ramach podcastu Małgorzaty Kożuchowskiej. „Można by o nas napisać: kto się lubi ten się czubi... Pracowałyśmy razem latami, potem latami nie miałyśmy kontaktu. Niezmiennie jednak szanujemy się i cenimy swój zawodowy dorobek. Wracamy we wspólnym, przełomowym dla nas obu projekcie! Obie z bagażem doświadczeń, obie w nowych rolach. W jakich? Co to za projekt? Szczegóły w naszej najszczerszej rozmowie od lat. Koniecznie posłuchajcie ,,Niekończących się historii”, bo powiedziałyśmy i wyjaśniłyśmy sobie wszystko”, zapowiedziała to spotkanie aktorka na swoim Instagramie.

Jak zapowiadają twórcy, „Zołza” to nie tylko przebojowa komedia, ale i opowieść o odkrywaniu tego, co w życiu najcenniejsze. Skrzy się dowcipem i radością życia, niespodziewanie zderzając nas z najprawdziwszymi, głębokimi emocjami.

Za reżyserię odpowiada Tomasz Konecki, twórca hitowych komedii – „Testosteron”, „Lejdis” czy „Listy do M. 3”. Oprócz Małgorzaty Kożuchowskiej na ekranie wystąpią między innymi Anna Dymna, Artur Żmijewski, Zofia Domalik, Rafał Zawierucha, Bronisław Wrocławski, Filip Tłokiński i Marcin Perchuć.

Reklama

Małgorzata Kożuchowska i reżyser Tomasz Konecki na planie filmu „Zołza”

Instagram @malgorzatakozuchowska
Reklama
Reklama
Reklama