Majka Jeżowska o znajomości z Agnieszką Osiecką: „Czuję niedosyt, że za mało ją znałam”
Zawdzięcza jej jeden z największych hitów. Artystki spotkały się tylko raz
Każdy z nas zna utwór „A ja wolę moją mamę”. Na nim wychowują się kolejne pokolenia. To jeden z największych hitów Majki Jeżowskiej, za który odpowiada sama Agnieszka Osiecka. Jak wyglądały relacje artystek? W jednym z najnowszych wywiadów wokalistka opowiedziała o jedynym spotkaniu z niezwykłą autorką tekstów.
Majka Jeżowska zawdzięcza Agnieszce Osieckiej jeden z największych hitów
Chociaż Majka Jeżowska zawdzięcza Agnieszce Osieckiej jedną ze swoich kultowych przebojów, to okazuje się, że panie praktycznie się nie znały. Jak doszło do tego, że wokalistka zaczęła wykonywać utwór „A ja wolę moją mamę”? Słowa piosenki trafiły do niej z bazy tekstów słynnej poetki dzięki jednemu z dziennikarzy radiowej Trójki. Ze względu na to, że Majka Jeżowska wtedy została mamą, chciała zaśpiewać coś dla swojego syna, Wojtka. Nie posiadała się z radości, kiedy okazało się, że ma okazję wykonać utwór Agnieszki Osieckiej.
„Czuję niedosyt, że za mało ją znałam. Po pierwsze piosenkę A ja wolę moją mamę dostałam z szuflady, nie od Agnieszki Osieckiej. […] Potem piosenka stała się przebojem, nagrałam więcej takich piosenek ”, wyznała wokalistka w rozmowie z Jastrząb Post.
Zobacz też: Agnieszka Osiecka nieznane szczegóły z jej życia! Czy to możliwe, żeby taka była naprawdę?
Majka Jeżowska o jedynym spotkaniu z Agnieszką Osiecką
Do spotkania Majki Jeżowskiej i Agnieszki Osieckiej doszło tylko raz podczas ich pobytu w Stanach Zjednoczonych. Przyjaciółka wokalistki, Grażyna Sygitowicz zorganizowała w Chicago specjalny wieczór autorski dla poetki. Po mini koncercie obu paniom udało się zamienić ze sobą kilka zdań. To było pierwsze i jedyne spotkanie, na którym udało im się porozmawiać.
„No i fajnie by było, gdyby podczas takiego autorskiego spotkania z Agnieszką ktoś zaśpiewał jej utwory. Ówczesny mąż Grażyny Sygitowicz, Leszek, znakomity gitarzysta legendarnej grupy Perfect, zaproponował mi taki duet. Na ten jeden jedyny wieczór nauczyłam się trzech piosenek. Między innymi śpiewałam "Uciekaj moje serce" z serialu "Jan serce", "Okularników" i "A ja wolę moją mamę". W każdym razie "Okularników" zrobiłam w wersji reggae. I Agnieszce bardzo się to spodobało. Po tym spotkaniu podeszła do mnie, powiedziała, że fajnie, że się spotykamy. I to było pierwsze nasze i jedyne spotkanie, gdzie mogłyśmy usiąść i porozmawiać”, relacjonowała Majka Jeżowska w wywiadzie dla Jastrząb Post.