Reklama

Wczoraj Agnieszka Radwańska opublikowała na swoim Facebooku informację, która zasmuciła wszystkich jej fanów. Mistrzyni tenisa ogłosiła, że kończy karierę, ponieważ jej kondycja i zdrowie nie pozwalają już na osiągnięcie większych sukcesów niż te, które udało się osiągnąć do tej pory. Jedno jest pewne. Agnieszka Radwańska nie będzie musiała się martwić o swoje zarobki, bo to co zgromadziła do tej pory już robi duże wrażenie!

Reklama

Majątek Agnieszki Radwańskiej

Według rankingu dziennikarzy Wprost Agnieszka Radwańska jest 34. Najbogatszą Polką. Jej majątek wyceniono na około 105 miliony złotych! Oznacza to jednocześnie, że 29-latka jest na szóstym miejscy wśród najbardziej majętnych tenisistek świata. Należy pamiętać, że do zarobków z kortów trzeba też doliczyć wszystkie wpływy z reklam. Radwańska została bowiem twarzą między innymi piekarników czy ambasadorką jednego z warszawskich deweloperów.

Jakie posiadłości Agnieszka Radwańska kupiła ze swojej wypłaty? Wiadomo, że tenisistka posiada posiadłość w Krakowie, Sopocie, Miami i Londynie. Teraz, gdy 29-latka nie będzie się już pojedynkować na korcie, na pewno będzie miała więcej czasu, by wraz z mężem podróżować między apartamentami.

Przypomnijmy, jak wyglądał wczorajszy post Agnieszki Radwańskiej. „W dniu dzisiejszym, po 13 latach zawodowego grania, kończę swoją przygodę z zawodowym tenisem. Nie jest mi z tym łatwo. W głowie jeszcze tyle wspomnień, emocji zwycięstw tych dwudziestu zdobytych turniejów i tych blisko sześciuset wygranych meczów. Niestety nie mogłam już trenować jak dawniej, a organizm i tak coraz częściej odmawiał posłuszeństwa. W trosce o swoje zdrowie, z pełną świadomością obciążenia, jakie niesie rywalizacja na tak wysokim poziomie, nie jestem już w stanie zmobilizować swojego organizmu do jeszcze większej eksploatacji. Odkładam rakietę i żegnam się z tourem, ale nie z tenisem. Tenis jest i zawsze będzie pełnił w moim życiu wyjątkową rolę. Czas na nowe wyzwania, nowe pomysły, mam nadzieję równie ekscytujące jak te na korcie”, mogliśmy przeczytać w sieci.

Reklama

Będziecie tęsknić za emocjami, których dostarczała nam Agnieszka?

Reklama
Reklama
Reklama