Reklama

Tym romansem żyła niegdyś cała Polska! Pod koniec lat 70. Majka Jeżowska rozpoczęła edukację w Akademii Muzycznej w Katowicach. Jedną z jej nauczycielek była... Krystyna Prońko! Obie panie połączyła wówczas nić sympatii, która z czasem przerodziła się w serdeczną przyjaźń. Niestety, cieniem na ich relacji położył się romans późniejszej ikony piosenki dziecięcej z byłym partnerem autorki hitu Jesteś lekiem na całe zło, Januszem Komanem. W latach 80. wydały nawet piosenkę, która była odniesieniem do tej porywającej historii - On nie kochał nas. Gdy wydawało się, że nie ma nadziei na pojednanie, media obiegła sensacyjna informacja, że obie artystki pogodziły się z mężczyzną, który niegdyś je poróżnił!

Reklama

Konflikt Majki Jeżowskiej i Krystyny Prońko

Mimo że początkowo połączyła je ogromna sympatia i wzajemny szacunek, z czasem Marię (zwaną później Majką) Jeżowską i Krystynę Prońko poróżnił jeden mężczyzna. Według jednych źródeł, uczennica uznanej już wówczas w Polsce artystki, autorki takich hitów, jak Niech moje serce kołysze Ciebie do snu czy Deszcz w Cisnej, miała odbić swojej nauczycielce partnera, kompozytora i muzyka Janusza Komana. Według innych, starsza o 13 lat od Jeżowskiej Prońko była świeżo po rozstaniu z nim, leczyła wówczas złamane serce i nie mogła wybaczyć młodszej koleżance, że związała się z jej byłym ukochanym i zerwała w ten sposób łączącą ich więź.

Początkowo próbowała nawet wpłynąć na późniejszą gwiazdę estrady, jednak ta była zaślepiona miłością do Janusza Komana i żadne argumenty do niej nie przemawiały. Młodziutka, 20-letnia wówczas Majka podjęła nawet decyzję o ślubie. Owocem tej relacji był syn Wojtek. Związek nie trwał jednak długo, po zaledwie roku małżeństwo rozpadło się. O jego kulisach wokalistka opowiedziała po latach w wywiadzie dla VIVY!. Przyznała, że padła ofiarą przemocy ze strony męża tuż przed trasą dla amerykańskiej Polonii.

„Gdy mój syn Wojtuś miał roczek, dostałam propozycję śpiewania dla Polonii za oceanem. Taki wypad na dwa miesiące. Tuż przed wyjazdem zostałam pobita przez męża. Był znanym kompozytorem, 12 lat ode mnie starszym. Był brutalem, ale nie chciałam tego przyjąć do wiadomości. Miałam 20 lat i byłam zakochana. Aż pewnej nocy wylądowałam w szpitalu z wylewem do strun głosowych od uderzenia w krtań. Dramat, bo mogło się to skończyć utratą głosu”, opowiadała poruszona.

Decyzja o rozwodzie była kwestią czasu. Później Majka Jeżowska na kilka lat wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie poznała swojego drugiego męża, Toma Logana. I ta relacja nie przetrwała jednak próby czasu.

Wielu uważa, że historię, która ich spotkała, obie panie opisały w utworze On nie kochał nas - wielkim przeboju lat 80., który nagrały wspólnie krótko po tym, jak spotkały się przypadkowo na jednym z przyjęć w 1983 roku. One jednak konsekwentnie temu zaprzeczają. Niedługo po jego premierze ich drogi ponownie się rozeszły. Mówiło się, że stały kontakt z Majką Jeżowską przywoływał w Krystynie Prońko przykre wspomnienia. A co stało się z Januszem Komanem? Podobno na lata ulotnił się jak kamfora. Obie panie od czasu do czasu słyszały o nim jedynie z opowieści znajomych. Podobno jednak po latach zdołali się pogodzić, od czasu do czasu nawet wspólnie występowali. Jednak na dobre topór wojenny udało im się zakopać dopiero tero.

Ostatnio do mediów społecznościowych trafiła wspólna fotografia całej trójki, którą na swoim profilu na Instagramie zamieściła Majka Jeżowska. Wraz z Krystyną Prońko okazują na nim czułość byłemu ukochanemu!

„Znacie piosenkę On nie kochał nas? W duecie z Krystyną Prońko śpiewałyśmy : Ratował mnie gin...Wszyscy myśleli i pewnie nadal myślą, że ten pan w środku ( Janusz Koman) jest bohaterem tej pieśni . Otóż nie, niby historia trochę podobna ale wg autorki tekstu Ewy Żylinskiej, to jej własna historia”, podpisała zdjęcie gwiazda.

Majka Jeżowska i Krystyna Prońko pogodziły się w Januszem Komanem

Okazało się, że panie, które przez lata nie utrzymywała ze sobą kontaktu, nie tylko pogodziły się ze sobą, lecz także wyciągnęły rękę do byłego ukochanego! Owocem tego było między innymi ich wspólny udział w programie TVP Kultura Niedziela z Krystyną Prońko. Artystki pozowały do zdjęć z Januszem Komanem, co wywołało w mediach falę spekulacji i plotek na temat obecnej relacji, jaka łączy całą trójkę. Okazuje się, że faktycznie udało im się zakopać topór wojenny!

„Artystki wiele lat namawiano na wspólny występ. Bezskutecznie. Wszystko zmieniło się ostatnio i znów zaśpiewają razem w czerwcu na festiwalu w Opolu. Krystyna bardzo się zmieniła. Gdy niedawno spotkała się z Majką, rozmawiały, jak stare dobre przyjaciółki. Krystyna mówi, że w wybaczeniu zdrady pomogła jej wiara”, twierdzi informator dziennika Fakt

Iza Grzybowska/VOYK
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama