Reklama

Ich miłość trwa już ponad dwie dekady. Magdalena Stużyńska-Brauer i jej ukochany, Łukasz Brauer, pobrali się w 2000 roku w Czechach. Od tego momentu aktorka rzadko wypowiada się na tematy prywatne... Dużo bardziej woli skupiać się na pracy, by wypaść jak najlepiej, a prywatnie być 100% żoną i mamą. Pod koniec marca świętowała swoje urodziny! Z tej okazji przypominamy historię ich miłości.

Reklama

Ślub Magdaleny Stużyńskiej. Kim jest jej mąż Łukasz Brauer?

Choć Magdalena Stużyńska unika rozmów o prywatności, podczas 30 lat bycia w mediach kilka razy zdarzyło się jej uchylić rąbka tajemnicy. Wiemy więc, że gwiazda serialu Przyjaciółki jest związana z Łukaszem Brauerem – biznesmanem i scenografem.

Jedyne wspólne zdjęcie pary, które można znaleźć w agencjach fotograficznych pochodzi z 1999 roku, gdy zakochani nie byli jeszcze małżeństwem. Wszystko zmieniło się w kolejnych 12 miesiącach, kiedy to Magdalena Stużyńska i Łukasz Brauer wzięli ślub. Co ciekawe, nie w Polsce, a w polskim konsulacie przy praskim placu Vaclava. Stolicę Czech zakochani wybrali, by nie wzbudzać sensacji.

Panna młoda miała według relacji innego z mediów być ubrana w długą lawendową suknię, a w ręku trzymać piękny bukiet dzwoneczków w podobnym kolorze. Radość ze ślubu trwała tylko chwilę, a czas biegł bardzo szybko. Kilka dni po uroczystości aktorka odwiedziła ze spektaklem Nowy Sącz. „Na jego koniec gwiazda została obdarowanym ogromnym bukietem lilii, do których dołączone były najlepsze życzenia na nową drogę życia.

Magdalena Stużyńska-Brauer, mąż Łukasz Brauer

Krzysztof Jarosz / Forum

Studio69 / Studio69 / Forum

Dzieci Magdaleny Stużyńskiej

Rodzina zakochanych powiększyła się najpierw w 2005 roku, gdy na świat przyszedł syn Brunon, a następnie sensacyjne wieści o drugim dziecku rozeszły się sześć lat później. „Mama i dziecko czują się dobrze. Cała rodzina jest bardzo szczęśliwa. Magda zamierza w pełni wykorzystać urlop macierzyński, ale potem wraca do pracy”, potwierdzała narodziny syna Gustawa agentka aktorki, Marta Jarzębska.

Jaką mamą jest ulubienica widzów? Czy można powiedzieć, że jest przyjaciółką dla synów? „Na pewno dobrze jest, gdy dziecko znajduje w rodzicu poczucie bezpieczeństwa i miłość, może mu w pełni zaufać. Ale przyjaźń wymaga dojrzałości, której od dziecka nie sposób oczekiwać. Chyba że mówimy o dorosłych dzieciach. Sądzę, że w relacji między rodzicami a dziećmi występują pewne elementy przyjaźni: oddanie, poświęcenie, lojalność, bezinteresowność i bliskość, ale też pewien rodzaj zależności, a tym samym brak równowagi, jaka powinna być w przyjaźni”, tłumaczyła w Zwierciadle.

Z kolei w innym wywiadzie podkreślała, jak ważna jest dla niej samodzielność chłopców. Aktorka nie chce popełniać błędów innych kobiet. „Często uważają, że on nie da rady, że jest małym chłopczykiem, więc nie musi, ma tyle innych zajęć, i oczywiście, że jest małym królewiczem. Zauważyłam, a moje przyjaciółki potwierdziły to spostrzeżenie, że mężczyznom wyjątkowo trudno trafić skarpetkami do kosza, ponieważ tak zostali wychowani przez mamusie. Ich potrzeby są najważniejsze. W dodatku nie mają problemu z tym, żeby te potrzeby komunikować i je zaspokajać. A kobiety najpierw zaspokajają potrzeby wszystkich dookoła, dopiero potem swoje”, opowiadała w Olivii.

Magdalena Stużyńska-Brauer, 2006

Krzysztof Jarosz / Forum

Jak dziś żyją aktorka i jej mąż? Nowy dom

Cała familia mieszkała przez pewien czas na warszawskim Żoliborzu, ale w 2017 roku udało się spełnić marzenie Magdaleny Stużyńskiej o własnym domu za miastem. „Zawsze byłam dzieckiem miasta. Lubię ruch, zgiełk, ale często marzyłam o domu w cichym, spokojnym miejscu. Spotkałam chłopaka, który też myślał o życiu za miastem, zostaliśmy małżeństwem i po kilku latach poszukiwań znaleźliśmy działkę z drzewami, co było dla mnie ważne. Mieliśmy na szczęście podobną wizję domu. Oboje nie chcieliśmy karykatury dworku polskiego. Marzyliśmy o czymś w stylu przedwojennej willi z dużymi oknami i kominkiem. Dbaliśmy o detale, żeby to nie był potworek, który coś udaje. Powstawał sześć lat”, opowiadała aktorka w Werandzie.

I to właśnie we własnych czterech ściankach Magdalena Stużyńska-Brauer czuje się najbezpieczniej i najlepiej. To dlatego tak rzadko widujemy ją na ściankach. „Szum medialny nie jest mi potrzebny. Jestem dosyć dobrze zorganizowana i staram się funkcjonować tak, by mieć czas na rzeczy najważniejsze. Wolę się skupić na domu, pracy, a na resztę już nie mam czasu. Wolę posiedzieć w domu z rodziną i książką. Na razie dzięki Bogu pracy nie muszę szukać na salonach”, tłumaczyła przed lat w Fakcie.

Magdalena Stużyńska-Brauer, 2021

Radoslaw NAWROCKI / Forum

Dom Magdy Stużyńskiej - zdjęcia

Reklama

[Tekst opublikowany na Viva Historie 03.04.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama