Reklama

Jedna wypowiedź Magdy Gessler wywołała medialną burzę. Gospodyni Kuchennych rewolucji w trakcie ostatniego wywiadu przyznała, że według niej przed przyrządzeniem karpia należy go przez tydzień... głodzić. Poparła ją, dosyć nieoczekiwanie, Ewa Wachowicz. Teraz w dyskusję postanowiła włączyć się również Kinga Rusin, a wiele wskazuje na to, że to dopiero początek wielkiego sporu dotyczącego praw zwierząt i niehumanitarnego obchodzenia się z tą najpopularniejszą na polskim stole w trakcie Wigilii rybą!

Reklama

Magda Gessler o przyrządzaniu karpia na Wigilię

„Karp jest bardzo zdrowy, kiedy się go głodzi. Karpia trzeba głodzić przez tydzień! Wtedy jest naprawdę czysty i zdrowy”, oznajmiła w trakcie jednej z konferencji (cytat za Super Expressem) gwiazda.

Na tym jednak nie koniec! Restauratorka dodała, że podobna praktyka powinna dotyczyć m.in. niezwykle popularnego w Polsce kurzego mięsa.

„Kurczak czy wątróbki kury to tak, jakby ktoś pchał sobie prosto do buzi truciznę. Wątroba to jest filtr. Jak karmimy się nieodpowiednim jedzeniem, to tak, jakbyśmy sobie pchali szambo do ust. W kurczaku gromadzi się wszystko, co najgorsze, chyba że nie je przez tydzień, tak jak robi się z karpiem”, przekonywała Magda Gessler.

Wypowiedź ta wywołała burzę i pod adresem gwiazdy TVN posypały się gromy. Zarzucano jej, że promuje niehumanitarne obchodzenie się ze zwierzętami i niweczy starania wielu osób, które zwracają uwagę na skandaliczne traktowanie karpi przed Wigilią, m.in. w dużych sieciach handlowych.

To tym bardziej dziwne, że w ostatnim wywiadzie Magda Gessler przyznała, że... praktycznie nie je mięsa i jest jej bliska dieta wegetariańska!

„Moi przyjaciele lekarze twierdzą, że dieta wegetariańska minimalizuje ryzyko powstawania nowotworów. W związku z tym mocno ograniczyłam jedzenia mięsa. Moja dieta obfituje teraz głównie w warzywa i kasze. Uwielbiam awokado, pomidory, bakłażany, granaty, owoce mango i ubóstwiam maliny. Przez cały dzień piję też ciepłą wodę”, zwierzyła się w Party.

Tym trudniej zrozumieć jej wypowiedź dotyczącą głodzenia karpia...

Ewa Wachowicz poparła Magdę Gessler

Nieoczekiwanie sojuszniczką Magdy Gessler okazała się uchodząca za mało kontrowersyjną osobistość show-biznesnową Ewa Wachowicz.

„Wygłodzony karp jest nie tyle, że zdrowy, ile po prostu smaczniejszy. Dobrze jest przegłodzić rybę przed odłowem, ale nie tylko z karpiem tak jest. Podobnie robi się ze ślimakami. Nie karmi się ich, żeby się wyczyściły”, stwierdziła na łamach Super Expressu była miss.

Jakby tego było mało, utrzymywała, że... nie ma pojęcia, jak ginie karp!

„Jak ginie karp, to jest domowa tajemnica. Ryba nagle nie żyje i już. Ktoś się tym musi zająć, ale to nie jestem ja. Dostaję tylko dzwonki do przyrządzenia”, poinformowała opinię publiczną prowadząca program Ewa gotuje w telewizji Polsat.

Kinga Rusin oburzona praktyką głodzenia karpi

„Kupowanie żywego karpia, trzymanie go bez wody w reklamówce, podduszanie, trzymanie w chlorowanej, niedotlenionej wodzie w wannie, a następnie zabijanie młotkiem tylko przedłuża jego agonię i cierpienie. Te hormony strachu skumulowane w karpim mięsie zjemy późnej na wigilię”, napisała oburzona gwiazda Dzień Dobry TVN na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Myśl tę rozwinęła natomiast w relacjonującym na bieżąco konflikt o karpia tabloidzie.

„W moim domu nie je się karpia. Nie wiem, czy wygłodzony czy najedzony jest lepszy. Nie zamierzam tego porównywać. Mogę jeść suchy chleb na wigilię i też mi będzie smakował”, zapewniła dziennikarzy Super Expressu Kinga Rusin.

Reklama

Coś nam się wydaje, że to dopiero początek wojny o karpia i trudno nie przyznać racji tym, którzy zwracają uwagę na skandalicznie niehumanitarne traktowanie tych ryb, szczególnie w dużych sieciach handlowych. A Tobie oglądy której ze stron są bliższe?

Reklama
Reklama
Reklama