Maciej Zakościelny zdradza kulisy pracy planie Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3!
Jak potoczą się losy filmowego Piotrusia Wolańskiego?
Już 25 stycznia do kin wchodzi trzecia część długo wyczekiwanej kultowej komedii Kogel-Mogel. To nie lada gratka dla wszystkich fanów! O pracy na planie produkcji w najnowszym wywiadzie opowiedział Maciej Zakościelny, który wcielił się w postać Piotrusia Wolańskiego. Jak wygląda jego życie? Czym zaskoczy nas Miszmasz, czyli Kogel-Mogel 3?
Maciej Zakościelny o Miszmasz, czyli Kogel-Mogel 3
Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3 będzie oczywiście kontynuacją historii sprzed lat. Zobaczymy, jak potoczyły się losy bohaterów po latach politycznej transformacji i społecznych przemian w Polsce.
„Problemy współczesnego człowieka są różne od tych, z którymi zmagali się bohaterowie poprzednich dwóch filmów, więc nie należy patrzeć na nasz obraz jako wprost-kontynuację serii. To inny film; te same postaci, ale inna rzeczywistość ”, mówi w rozmowie z Onetem, Maciej Zakościelny.
Główna bohaterka Kasia Solska (w tej roli Grażyna Błęcka-Kolska) wciąż mieszka we wsi Brzózki. Odwiedza ją syn Marcin, który prezentuje mamy pomysł na swój biznes, który niestety ładuje go w problemy. W rodzinie Wolańskich wybucha kryzys. Wszystko za sprawą pani Wolańskiej(w tej roli Ewa Kasprzyk), która stała się celebrytką i sekstrenerką i wydaje kontrowersyjną książkę, co niekoniecznie podoba się członkom jej rodziny.
Siostra Piotrusia (Aleksandra Hamkało), wraz z ojcem, nie mogąc znieść matki i żony, buntują się i uciekają z domu. Z kolei Piotruś (Maciej Zakościelny), syn Wolańskich, ustatkował się i wiedzie życie u boku żony Marleny (Katarzyna Skrzynecka).
Aktor pamięta, że jako dziecko sam oglądał kultową komedię. Przygotowując się do roli wrócił znów do tych emocji. „Telewizja kilka razy pokazywała ten film w ciągu roku, nie sposób było go nie zobaczyć chociaż raz” zwierza się w wywiadzie dla Onetu.
Co ciekawe, Maciej Zakościelny nie ukrywa, że wówczas jego ówczesny równolatek mocno działał mu na nerwy. Po latach doszedł jednak do wniosku, że postać Piotrusia jest niezwykle dramatyczna. Kilkulatek w dużej mierze był pozostawiony sam sobie. „Zrobiło mi się go żal”, dodaje aktor. I podkreśla, że jako ojciec dwóch pociech nie wyobraża sobie podobnego modelu wychowania, jaki prezentują państwo Wolańscy. Zaznacza, że pierwsze lata wychowania dziecka są najważniejsze w jego dalszym rozwoju i wpływają na jego przyszłość.
„Dużą krzywdę wyrządzili Piotrusiowi jego rodzice: tata, choć uniwersytecko mądry, życiowo zupełnie nieporadny i matka - mocno walnięta, ale sprawna życiowo. A Piotrusiowi nikt nie poświęcał czasu, każdy zajmował się swoimi sprawami”, tłumaczy Maciej Zakościelny.
Jak w trzeciej części zostaje ukazany Piotruś? To już dorosły mężczyzna. Jednak wszystkich ciekawi, jak potoczyła się dalej jego historia. O tym przekonamy się już niedługo. „Głównie zależało mi właśnie na tym, by pokazać jak psychologicznie ta postać mogłaby się rozwinąć, kto mógł wyrosnąć z małego Piotrusia? Gość z deficytami, nadekspresyjnością przejętą od matki, z pociągiem do wiedzy po ojcu. Taki miszmasz”, mówi Maciej Zakościelny w rozmowie z Onetem.
Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3 do kin wchodzi od 25 stycznia. Wybierzecie się na film?
ŹRÓDŁO: ONET