Maciej Stuhr ostro o systemie edukacji w Polsce. Jego syn idzie właśnie do pierwszej klasy
"Często młodzież i dzieci nie mają narzędzi, dzięki którym mogłyby poradzić sobie z tym, na co trafiają albo czytają o sobie w sieci”
Siedmioletni syn Macieja Stuhra rozpoczyna szkołę. Jego rodzice już zdecydowali, do jakiej placówki się wybierze, jednak Maciej Stuhr przy tej okazji postanowił wypowiedzieć się na temat systemu edukacji w Polsce. Aktor wyraźnie podkreślił, że jego zdaniem jest on przestarzały i wymaga wprowadzenia zmian.
ZOBACZ TEŻ: Jedyna córka Macieja Stuhra jest już dorosła. W przeszłości nie układało się między nimi najlepiej...
Maciej Stuhr o systemie edukacji w Polsce
Maciej Stuhr wraz z żoną Katarzyną Błażejewską wychowują syna Tadeusza. Chłopiec w tym roku idzie do pierwszej klasy szkoły podstawowej. W najnowszym wywiadzie, którego Stuhr udzielił, skrytykował polskie szkolnictwo. Otwarcie powiedział, że konieczne są zmiany, ponieważ cały system jest przestarzały.
„Istnieje przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. A ja wprowadziłbym wychowanie do życia w internecie. To, co dzieje się w świecie wirtualnym, wydaje mi się niezwykle trudne, przerażające, dziwne, fałszywe, bolesne czy nawet mogące krzywdzić ludzi. Często młodzież i dzieci nie mają narzędzi, dzięki którym mogłyby poradzić sobie z tym, na co trafiają albo czytają o sobie w sieci” — powiedział Maciej Stuhr w rozmowie z "Glamour".
Maciej Stuhr mówi o koniecznych zmianach w systemie edukacji
To już kolejna znana osoba, która mówi o tym, że polski system edukacji jest przestarzały i całkowicie niedostosowany do aktualnych czasów. Stuhr, którego syn w ty roku rozpoczyna naukę w szkole, zwrócił uwagę na ważną kwestię.
ZOBACZ TAKŻE: Poruszające słowa Macieja Stuhra o ojcu: „Traci kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem"
„Szkoła jest potrzebna, ale jest również anachroniczna. Gdzieś się zatrzymała, a świat poszedł dalej — jest zupełnie gdzieś indziej. Potrzeba tęgich głów do tego, by zreformować system”— podsumował.