Reklama

Od ponad pół wieku Maryla Rodowicz jest jedną z największych polskich gwiazd i ma wszystko – sławę, dziesiątki hitów, morze fanów. Wokalistka od lat jednak zgodnie powtarza, że to, co w życiu udało się jej najbardziej to dzieci. Artystka doczekała się trójki – Jana, który ma 42 lata, Kasi – 39 i Jędrka – 34. Jak wspomina ich przyjście na świat?

Reklama

Maryla Rodowicz o porodach i wychowaniu dzieci

Pierwszego syna gwiazda urodziła pod koniec lat 70-tych. Ale ani on, ani córka Katarzyna nie pojawili się zgodnie z naszkicowanym przez wokalistkę planem. „Jak dowiedziałam się, że jestem w pierwszej ciąży, to był szok. Przyjechała do mnie moja mama, a ja powiedziałam jej o tym na ulicy – do dziś pamiętam dokładnie w którym miejscu – i zaczęłam płakać. Ona też zaczęła płakać, tyle że ze szczęścia. Ja byłam przerażona. Mama zadeklarowała się, że mi pomoże”, wyznała Annie Lewandowskiej w wywiadzie Maryla Rodowicz i dodała, że przed zajściem w ciążę nie przepadała za dziećmi. „Nie rozumiałam zachwytu nad nimi i tego zjawiska, że idzie matka z wózkiem i wszyscy się nachylają i cmokają nad bobasem. A potem…? Pamiętam, że wracałam ze Stanów Zjednoczonych, będąc już w ciąży, i nagle byłam tak wrażliwa na płacz dzieci, że mi łzy leciały. Zaczęłam na nie zupełnie inaczej reagować”, czytamy w Wywiadówce zamieszczonej na BabybyAnn.com.

Maryla Rodowicz przyznała też, że szczególnie pierwszy poród zdecydowanie nie był dla niej lekki. „Jaśka rodziłam 17 godzin. Przyszedł do mnie położnik, na co ja: Błagam, niech mnie Pan rozetnie! Poklepał mnie po nodze i powiedział: Urodzimy dołem. Myślałam sobie: Urodzimy? Kto urodzi? Daj Pan spokój!”, wspominała artystka w tej samej rozmowie.

Z czasem urodziła się jeszcze córka Kasia i syn Jędrzej. Wokalistka nie spędzała jednak z pociechami całego roku. Jej kariera nabrała tempa i raz na 12 miesięcy musiała wyjechać na dłużej na Wschód, gdzie grała koncerty. Dzięki temu mogła utrzymać rodzinę. Kto więc opiekował się szkrabami? „Miałam opiekunkę,18-letnią dziewczynę z Mazur, która spędziła z nami 13 lat. […] W latach ‘81-‘85 grałam trasy koncertowe w Rosji i to takie po 60 koncertów rocznie. Jechałam na trasę wiosenną, wracałam na 3 miesiące i znowu wracałam jesienią na kolejne koncerty. Nie zabierałam dzieci, bo to były 2 miesiące spędzone w hotelach, samolotach, co chwila inne miasto. Zostawały wtedy z opiekunką”, tłumaczyła Annie Lewandowskiej gwiazda polskiej estrady podkreślając, że bardzo tęskniła za dziećmi. Dlatego też dużo wydawała na umawianie połączeń telefonicznych z Polską – by choć na chwilę usłyszeć synów i córeczkę. Z kolei gdy piosenkarka wracała do kraju, zawsze miała dla pociech piękne prezenty.

Dziś wokalistka nie ukrywa, że spełniła się już jako matka i chciałaby być babcią. Niestety nie zanosi się na to… „Ubolewam, że żadne z moich dzieci nie chce mieć dzieci. Namawiam córkę, ale jest ciężko. Z kolei jeden z synów pyta, po co jeszcze jedno dziecko, jeszcze jeden człowiek na tej planecie, skoro jest przeludnienie i kiepska sytuacja klimatyczna? Takie tłumaczenie. Ale mam jeszcze nadzieję, że przypadkiem się coś urodzi”, powiedziała w Wywiadówce Maryla Rodowicz.

Kim są dzieci Maryli Rodowicz?

Żadne z dzieci Maryli Rodowicz – ze względu na świadomy wybór – nie jest na okładkach gazet. Najstarszy syn studiował filozofię, a w 2015 roku otworzył klubokawiarnię w Krakowie. Ta jednak nie przetrwała próby czasu i Jan musiał zamknąć biznes. Dziś ma firmę budującą na Mazurach domy z drewna.

Z kolei Katarzyna Jasińska jest jednym z najlepszych w Europie ekspertów w dziedzinie psychologii koni. Prowadzi własną stajnię, co bywa męczące. „Żyję w kieracie: pobudka o świcie, praca do wieczora. Jeśli tylko mogę komuś pomóc rozwiązać problem z koniem lub jego własny, który się przy okazji ujawnił, to dla mnie największa nagroda”, opowiadała przed laty w magazynie Pani.

Reklama

Najbliżej do zainteresowań sławnej mamy od zawsze było najmłodszemu z jej dzieci. Jędrzej Dużyński kochał grać na perkusji i myślał o zostaniu reżyserem. Szybko jednak zainteresował się fotografią i doczekał się nawet wystawy swoich prac. Sześć lat temu otworzył sklep, w którym można było kupić pamiątki związane z Marylą Rodowicz. Biznes jednak zamknięto. Dziś interesuje go przede wszystkim handel nieruchomościami.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama